D-Day zgodnie z historią

Techland poinformował dzisiaj o niektórych szczegółach związanych z powstawaniem gry.

Twórcy "D-Day" zrobili wszystko, aby gra była jak najbardziej zgodna z historią. Okres poprzedzający rozpoczęcie prac nad grą wykorzystali na liczne konsultacje z weteranami największej operacji desantowej II wojny światowej. Niektóre z opowieści weteranów zostały włączone do gry w postaci krótkich filmów.

Dzięki wielkiej dbałości o szczegóły i pomocy stowarzyszenia weteranów Normandie Memoire "D-Day" jest najwierniejszym odtworzeniem realiów pola walki z okresu II wojny światowej.

W grze precyzyjnie odwzorowano ukształtowanie terenów na polach bitew, rozlokowanie niemieckich jednostek broniących wybrzeża, rodzaj uzbrojenia, jakim dysponowały poszczególne jednostki, a nawet taktyki stosowane zarówno przez żołnierzy alianckich, jak i niemieckich. Gra oddaje do dyspozycji gracza ponad 60 typów jednostek o specyficznych cechach, przeznaczonych do konkretnych zadań.

Gracz wcielający się w grze w rolę dowódców alianckich żołnierzy musi przy jak najmniejszych stratach własnych osiągnąć wyznaczone cele. Dzięki dynamicznemu rozwojowi kampanii i zaawansowanej inteligencji komputerowego przeciwnika każda, nawet najmniejsza pomyłka podczas planowania strategii ataku może spowodować porażkę w kolejnych misjach.

Dodatkowym elementem uatrakcyjniającym rozgrywkę są dowódcy jednostek, których doświadczenie wspomaga żołnierzy w walce, a skuteczne ich wykorzystanie z pewnością pomoże odnieść zwycięstwo.

Reklama
Techland
Dowiedz się więcej na temat: d-day
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy