Czemu gry trafiają do kosza?

Każda anulowana produkcja oznacza stratę pieniędzy i poświęconego na nią czasu. Branża elektronicznej rozrywki uchodzi wciąż za jedną z nielicznych gdzie takie przypadki zdarzają się bardzo często.

W dzisiejszych czasach rzadkością jest sytuacja kiedy prace nad filmem lub płytą z muzyką zostają przerwane. Gry są tu intrygującym wyjątkiem. W niektórych przypadkach ich twórcy poddają się w ostatniej chwili kiedy gotowe dzieło powinno trafić do sprzedaży - donosi serwis TwitchGuru.

Za główne powody specjaliści uznali redukcję kosztów przez wydawców i producentów oraz węższe grono odbiorców niż w przypadku chociażby płyt DVD i telewizji kablowej. Wyjściem z sytuacji powinno stać się zwiększanie sprzedaży gier przez systemy dystrybucji elektronicznej z których korzystają już wydawcy na PC, konsoli Xbox 360, a wkrótce zaczną także na PlayStation 3 oraz Nintendo Wii.

Dziennikarze wspominają też o kilku przykładach gier które nigdy nie trafiły do sprzedaży. Gra RPG "EarthBound Zero" (NES) chociażby została anulowany już w 1989 roku. Tytuł trafił do sprzedaży jedynie w Japonii pod tytułem "Mother" gdzie w tym roku doczekała się trzeciej odsłony na przenośne GameBoy Advance. Kultowy w Kraju Kwitnącej Wiśni tytuł z nieznanych przyczyn nie trafił w Ameryce Północnej nigdy do sprzedaży choć Nintendo miało już przygotowane kopie, które mogły trafić na półki sklepowe. W równie niewytłumaczalny sposób kartridż z grą doczekał się przed kilkoma laty nieoficjalnej konwersji na emulatory.

Nintendo nigdy nie wydało też "Star Fox 2" (Super NES). Tytuł miał pozwalać na swobodne poruszanie się po świecie gry. Rozwiązanie to pojawiło się dopiero wraz z premierą odsłony "Star Fox 64" (N64) pod koniec lat 90. ubiegłego stulecia i w "Star Fox Adventures" (GameCube).

Do dziś gracze czekają też na "Duke Nukem Forever". Zapowiedziany w 1997 roku miał trafić na PC oraz platformy Nintendo oraz konsole PlayStation i Xbox. Czwarta pełnoprawna odsłona cyklu miała działać na silniku Quake, później na Quake II, a ostatecznie 3D Realms przesiadało się na kolejne edycje popularnego dziś w wielu grach Unreal Engine. W międzyczasie zmieniał się wydawca od Infogrames przez Gather of Developers do Take-Two Interactive. W 2004 roku zmieniono silnik fizyczny z Karma na system od Meqon Research (obecnie część korporacji Ageia). Tym samym za każdym razem wiele elementów gry tworzono praktycznie od podstaw, a inne części usuwano. Ostatecznie po wielu zmianach terminów ogłoszono, że gra "ukaże się gdy będzie skończona". Dziś wiadomo jedynie, że w przygotowaniu stale znajduje się tylko wersja na popularne komputery osobiste.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: branża | rozrywki | FOX | star
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy