Cywilizacja 3 PL

Producent: Infogrames

Wydawca: Firaxis Games

Dystrybutor PL: CD Projekt

Gatunek: strategiczna / turowa

Data wydania PL: 15 listopada 2002

Cena detaliczna: 99.90 PLN

Wymagania sprzętowe: PII 300MHz, 32 MB RAM, 500 MB na HDD, CD-ROM x 4, karta graficzna zgodna z DirectX 8.0 potrafiąca wyświetlać obraz w rozdzielczości 1024x768 i 16 bitach, karta dźwiękowa zgodna z DirectX 8.0, Windows 95/98/Me/2000/XP

Ocena: 8.5/10



Tytułu Civilization chyba nie muszę Wam przedstawiać... Wszyscy przecież dobrze wiemy, że Civ to jedna z największych (jeżeli nie największa) turowych strategii, która powinna już dawno leżeć na półkach fanów tego gatunku gier. Jest to stary, dobry, stworzony w 1991 roku produkt, który w drodze ewolucji doczekał się swojej trzeciej części. Co prawda, Civ3 został wydany i sprowadzony do naszego kraju ponad rok temu, ale tym razem dystrybutor gry, firma CD Projekt podjęła się zadaniu całkowitego zlokalizowania testowanej przeze mnie "Civilization III" i załączyła ją do serii Złota Edycja. O tym, jak CDP wyszło spolszczanie Civ3 i w ogóle o głównych zaletach oraz wadach (nie jest ich wiele) produktu poczytać możecie niżej...

Reklama



Civ3 zmienia nastawienie

Po otrzymaniu produktu i jeszcze przed włożeniem CDka do napędu, bardzo uważnie przyglądałem się opakowaniu Civ3 myśląc "jak ja ją zniosę, to nie moje klimaty!". Tak, to prawda: turowe strategie chyba już od zawsze nie miały prawa wstępu na moje menu ulubionego softu, tym bardziej, że gdy bawiłem się w gierki pokroju Civ3, prawie zawsze trafiał mnie szlag, a sam nie mogłem wysiedzieć przy takim programie nawet godziny. Na szczęście trzecia odsłona "Cywilizacji" zmieniła moje nastawienie do bardzo strategicznych turówek, a nawet udało mi się z nią wytrzymać wiele wieczorów, których z pewnością nie pożałuję. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy zobaczyłem boxa gry - jest on inny, niż w pierwowzorze i chyba nawet lepszy, gdyż przed odpaleniem Civ3, głównie wygląd pudełka bardzo napalił mnie na testowanie produktu. Tym razem opakowanie "Cywilizacji" przedstawia wielką górę, która wraz z wzrostem wysokości zostaje ładniej, nowocześniej wyrzeźbiona (w intro pojawiają się nawet na szczycie szklane ściany, znane z XX w.), co świadczy o tym, że Civ3 - podobnie jak swoje poprzedniczki - jest produktem, w której gracz ma za zadanie rozwinąć cywilizację od początku jej istnienia do czasów nam współczesnych.



Stawiamy pierwsze... decyzje

Menu gry zostało wykonane typowo, jak na strategie, a więc odznacza się ono prostotą i delikatną grafiką, na której znalazły się opcje napisane - jak na mój gust - czcionką, która całkowicie nie pasuje do tego rodzaju gier: powinna być ona, jeżeli nie inna, to chociaż w odpowiednim, pasującym do tła kolorze. Mamy więc pierwszy mały błąd, ale cóż, takie rzeczy się zdarzają i ostatecznie trzeba się do nich przyzwyczajać, co nie stanowi problemu. Każdy nowicjusz zabawę z Civ3 powinien rozpocząć od samouczka, który na pierwszy rzut oka wygląda dosyć ubogo (tylko na początku rozgrywki dostajemy od komputera jakieś uwagi czy porady), ale są to tylko pozory, gdyż lekcje gry w zupełności wystarczą, aby można było jako tako radzić sobie samemu z "Cywilizacją". Pozostałe opcje rozgrywki to obok szybkiego startu rozpoczęcie całkowicie nowej gry, w której definiujemy kilka współczynników mających dosyć duży wpływ na późniejszą zabawę. Mianowicie rozpoczynając przygodę z produktem, należy skonfigurować właściwości planety (mapy), którą będzie trzeba eksploatować, ewentualnie zdobywać. Możemy więc zadecydować o wielkości świata, panującym na nim klimacie (suchy, normalny, wilgotny), temperaturze i wieku planety (im więcej lat w tył, tym teren jest mniej pagórkowaty i górzysty). Ustawić można również cechy barbarzyńskich plemion - ci to dopiero potrafią czasami wleźć człowiekowi za skórę, aczkolwiek wcale nie jest konieczne, aby owi wandale w ogóle się pojawiali na mapie. Kolejnymi rzeczami inicjującymi zabawę z produktem są ustawienia gracza, a więc wybieramy nację naszej cywilizacji (łącznie jest ich 18), nazwisko jej przywódcy, przeciwników, poziom trudności (od herszta poprzez cztery inne i kończąc na bóstwie) oraz zasady gry, których spełnienie zagwarantuje nam zwycięstwo. Wracając do cywilizacji, każda z nich odznacza się jakimiś dwoma atutami, jak np. przedsiębiorczy, militarystyczny, naukowy, religijny itd., co w pewnym stopniu pomaga graczowi w osiągnięciu jakiegoś celu. Oprócz tego wszystkie nacje posiadają specjalną, unikalną jednostkę, np. Amerykanie tuż przed końcem gry mogą latać samolotami F-15, Japończycy wcielać się w biegających po wielkich równinach samurajów, Rzymianie formować szyki legionistów, lud francuski zabawić się muszkieterów, a z kolei rosyjscy żołnierze nieźle kozaczyć jako... kozacy.



Stawiamy pierwsze... miasta

Rozpoczynając grę, na mapie pojawia się dwoje naszych ludzi: osadnik i robotnik. Ten pierwszy odpowiedzialny jest tylko i wyłącznie za budowę miast, natomiast o drugim nie muszę chyba dużo pisać: robotnik po prostu pracuje, buduje drogi, kolonie itp. Pierwszym zadaniem gracza, który rozpoczyna przygodę z civ3 jest wybudowanie miasta (ich liczba powinna się cały czas powiększać), gdyż bez niego nie da się praktycznie nic zrobić. Miasto powinno być usytuowane w jak najlepszym miejscu lądowym: będzie się ono lepiej rozwijało, gdy niedaleko znajdzie się jakiś surowiec pomagający w rozwoju handlu i poprawiający poziom zadowolenia mieszkańców danej miejscowości. Społeczność nie objęta zainteresowaniem władcy zwykle się buntuje, rozpoczyna wojnę domową, a w dalszej konsekwencji może oddać się nawet panowaniu innego władcy. Trzeba wiedzieć, że terytorium naszej nacji jest ogrodzone przez specjalne linie - granice, które znacząco ułatwiają prace w swoim państwie, ponieważ np. żadna inna cywilizacja nie może budować miast na naszym terenie, a tym samym wszystkie surowce na nim umiejscowione zostają w posiadaniu gracza. Granice oczywiście mogą się poszerzać, jeżeli tylko na mapie będą się pojawiać kolejne miejscowości i będzie się podnosił poziom kultury, o co zadbać można budując w miastach specjalne budynki, jak świątynie, różne pałace itp. Wszystkie budowle jednak potrzebują trochę czasu zanim zostaną ukończone, np. na postawienie jakiegoś cudu trzeba czekać nawet kilkaset tur - czas zależy tutaj głównie od wydajności miasta. W trakcie gry mogą się pojawić nowe obiekty do wybudowania, jeżeli tylko nasi wynalazcy będą odkrywać jakieś nowe rzeczy i zdobywać cenną wiedzę (matematyka, konstrukcja, fizyka i wiele innych). Wszystkie te umiejętności można również zakupić od sąsiednich cywilizacji...



Stawiamy pierwsze... dyplomatyczne kroki

Jedną z głównych rzeczy charakteryzujących Civ3 jest dyplomacja mająca ogromny wpływ na rozwój, a nawet przetrwanie naszej nacji. Sprowadza się ona do wymian towarów między państwami, a także handlu odkryciami, pieniędzmi, miastami oraz traktatami. Można sobie pomyśleć: "o fajnie, jak mi braknie czegoś, to sobie to załatwię od moich kochanych sąsiadów". Nic bardziej mylnego! Komputer jest znakomitym negocjatorem i nigdy nie pozwoli sobie na transakcję, która będzie dla niego niekorzystna - po prostu wie, czego chce. Czasami nawet przeciwnik pozornie sprawdza nasze stosunki wobec siebie, a tak naprawdę chce od nas jakiejś rzeczy (przeważnie jest nią odkrycie) i to za darmo! Jeżeli się sprzeciwimy żądaniom komputera, zwykle wybucha wojna. W takich momentach dobrze jest ochraniać swoje miasta i tworzyć nowych żołnierzy, którzy są naszą jedyną nadzieją na zwycięstwo. Do wyboru jest sporo jednostek, które oczywiście różnią się siłą: od zwykłych wojowników, poprzez żołnierzy wyższych sfer, rydwanów, kawalerii, katapult, statków, a w późniejszych latach nawet czołgów i samolotów. Poszczególne elementy mogą się łączyć tworząc tym samym armie, którymi najlepiej jest atakować wrogie miasta. Po zniszczeniu garnizonu w danej miejscowość, możemy ją zrównać z ziemią, do czego szczerze zachęcam, ponieważ przejęcie interesów takiego miasta zwykle kończy się problemami wywołanymi przez mieszkańców (opozycja itp.). Jeżeli wrogie państwo jest zdecydowanie silniejsze od naszego, istnieje możliwość zakończenia wojny porozumieniem lub pomocą ze strony innej cywilizacji (to wyjście jest jednak bardzo kosztowne). Na podpisanie pokojowego traktatu wróg zgodzi się tylko wtedy, gdy w ramach 'przeprosin' za niewysłuchanie jego żądań i wywołanie incydentu otrzyma on cenny dar - miasto lub równie cenne kosztowności. Taka jest polityka moi drodzy i to nie tylko w wirtualnym świecie...



Strona techniczna gry

Oprawa graficzna Civ3 co prawda została wykonana dobry rok temu, ale nadal trzyma ona wysoki poziom. Tereny są dobrze wymodelowane, kolory także odpowiednio dobrane, wszelkie obiekty (drzewa, rzeki, góry itp.) oraz miasta przedstawione są dosyć realnie, a wszystkie jednostki poruszają się odpowiednio i płynnie po wirtualnym świecie w rozdzielczości 1024x768 - po prostu do niczego nie da się przyczepić. Interfejs gry nie jest trudny w obsłudze, wszystko znajduje się tam, gdzie powinno, a wszelkie mapy, przyciski etc. mają typowy dla strategii średniowieczny wygląd. Również dźwięki w grze zostały odpowiednio wykonane, a i muzyki nie powinien się powstydzić zespół Firaxis Games, gdyż wszystko, co wydobywa się z głośników komputera jest krótko mówiąc rajem dla stratega. Polonizacji produktu podjęła się firma CD Projekt, a od nich powinniśmy nie tyle co oczekiwać, ale już wymagać dobrze wykonanej pracy. Nie jest inaczej, chociaż znalazłem kilka tzw. chochlików drukarskich w instrukcji i błędów z wyświetlaniem napisów w grze, ale są to tylko szczegóły nie psujące przyjemności płynącej podczas zabawy z Civ3.



Stawiamy ostatnie... zdanie

Podsumowując moje wypociny i streszczając je w zaledwie kilku zdaniach zacznę może od tego, że zespół CDP zbyt długo czekał ze spolszczeniem "Civilization III", która pewnie już rok temu znalazła się w posiadaniu wielu polskich fanów strategii. Niemniej jednak uważam, że produkt ten po kilkunastu miesiącach od daty wydania nadal może być uważany przez wielu graczy za królową turówek, a wersja polska jest jak najbardziej znakomitym ratunkiem dla osób nie znających języka angielskiego. Zachęcam zatem do kupna produktu, bowiem "TERAZ TY DECYDUJESZ O LOSACH ŚWIATA".



Plusy: cały czas jest to rewelacyjna Civilization III

Minusy: opóźnienie w lokalizacji, czcionka psująca nieco pierwsze wrażenie



M@N

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wydawca | dystrybutor | cywilizacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy