Comar Barbarian

Już niedługo powinniśmy zobaczyć na polskim rynku grę typu action-adventure, która w 100 % została wykonana w Polsce. Gra skierowana jest raczej dla najmłodszych użytkowników komputerów, o czym świadczą screeny załączone do tej informacji. Właśnie trwają prace nad wypuszczeniem wersji demo. Nad grą pracuje mało znana firma o nazwie DGU Interactive s.c.

Po szczegóły zapraszamy na oficjalną stronę gry, która znajduje się pod adresem: www.comar.dgu.pl

Scenariusz gry: COMAR BARBARIAN

Reklama

Zielona wyspa... Pośród tysiąca innych wysp nie wyróżniała się niczym...

poza tym, że była bardziej niebezpieczna, dzika i tajemnicza! Żyły tam

dwa dzikie plemiona- Mrówdercy i Mrówkodziady. Od niepamiętnych

czasów prowadzili między sobą walki o terytorium, żywność, skarby...

jak to dzikusy! Jednak w miarę upływu lat wszystko zaczęło się

zmieniać. Mrówkodziady stawały się silniejsze, większe, odporniejsze ...

prawie nieśmiertelne, żyły średnio około 1000 lat. Mrówdercy mimo iż

byli liczniejsi nie mogli dać rady niezniszczalnym Mrówkodziadom.

Mrówdercy postanowili sprowadzić z Zewnętrznych Krain 12 Złych

Magów. Walka między Mrówkodziadami a Magami trwała wiele dni i

nocy...Ostatecznie zwyciężyli Magowie, którzy pokonanych uwięzili w

Wulkanicznej Wieży... Wyspą zaczęli rządzić Mrówdercy. Teraz mieli

pożywienie, tereny, bogactwa tylko dla siebie. Niestety mijały lata a

wraz z nimi kończyło się pożywienie. Wyspa nie mogła nakarmić wiecznie

zżerających bujną niegdyś roślinność Mrówderców...Postanowili oni

opuścić wyspę.. Wyspa opustoszała, pozostali na niej jedynie uwięzieni

czarodziejskimi sztuczkami Mrówkodziady...

Minęło 888 lat...

Przez wiele setek lat przyroda powróciła do swej świetności, pojawiła

się niezliczona ilość gatunków roślin i zwierząt ...Na wyspie żyły dwa

plemiona- Żółwiaki i Ślimanczeros. Właściwie nie wiadomo kto przybył

pierwszy i do kogo należała Xięga Czarów, ale wiadomo, że owa Xięga

była przyczyną sporów między Żółwiakami a Ślimanczeros. Xięga Czarów

była niegdyś własnością jednego z 12 Złych Magów, przybyłych na

wyspę by walczyć z Mrówkodziadami. Podczas boju Xięga zaginęła w

górskiej przełęczy. Po kilkuset latach znaleziona została przypadkiem

przez dwóch przyjaciół Rocha-Żólwiaka i Mario-Ślimanczeros... Zdobycz

doprowadziła do bójki. Zwyciężył Roch, ale pobity Mario wróciwszy do

domu opowiedział o całym zajściu swojemu ojcu- Miętkiemu Rafałowi ,

wodzowi plemienia Wściekły przywódca postanowił zdobyć Xięge

Czarów, zwołał naradę i wyruszył ze swoją armią przeciwko Żółwiakom.

Zaczęła się wojna, trwająca wiele, wiele lat. Żadna z walczących stron

nie osiągnęła wyraźnej przewagi. Cały ten spór trwał by zapewne

jeszcze kilka następnych tygodni a może miesięcy, ale pewnego dnia na

wyspie pojawili się Mrówdercy...Rabusie, bandyci, mordercy powrócili do

swojej ojczyzny. Zaczęli niszczyć, palić i grabić..i rzucać w 3 karty pod

astrą.. Ślimanczeros i Żółwiaki zjednoczyli się przeciwko jednemu

wrogowi by wspólnie bronić wyspy przed zniszczeniem. Niestety

osłabieni wcześniejszymi potyczkami po kilku tygodniach zostali

zmuszeni do wycofania się w głąb wyspy. Sprzymierzone wojska

schroniły się w prastarym zamku wybudowanym przez dawnych

konstruktorów na wodach przepastnego jeziora. wyspą targała

wojenna zawierucha. Na wieść o tym z najróżniejszych zakątków świata

przybyli piraci, łowcy nagród, handlarze niewolników, złodzieje i

mordercy... Na domiar złego zginęła Xięga Czarów. Pewnego dnia do

wodnego zamku dotarł Siobo-Ślimanczeros by opowiedzieć królowi taką

oto historię. Dwanaście dni temu zostałem osaczony wraz z mym

oddziałem na południowych plażach. Walczyliśmy dzielnie ale

przeważające siły piratów zmusiły nas w końcu do ucieczki.

Tekst pochodzi ze strony www.comar.dgu.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wyspa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy