Cold Fear doczeka się filmu

Dziennik Variety poinformował o niecodziennej inwestycji. Otóż przyzwyczailiśmy się, że w przypadku filmów, które są adaptacjami gier wideo, mamy do czynienia tylko z największymi hitami. W przypadku produkcji zespołu Darkworks sprawy mają się całkowicie odwrotnie.

Reporterzy pozyskali informacje, z których jasno wynika, że wydana przez Ubisoft w ubiegłym roku gra "Cold Fear" doczeka się wersji stworzonej z myślą o odbiorcach zgromadzonych przed srebrnym ekranem.

"Cold Fear", przygodowa gra akcji utrzymana w konwencji survival horroru, została oficjalnie ujawniona jesienią 2004 roku. Pół roku później produkcja trafiła do sprzedaży i zebrała mieszane opinie krytyków. Nikt nie chwalił się większym sukcesem finansowym, a o samej grze słuch szybko zaginął.

Teraz firmy Avatar Films i Sekretagent Prods. nabyły prawa do produkcji filmu na podstawie gry. Jako przyczynę podjęcia decyzji argumentują klimatyczną i interesującą fabułę produkcji. Głównym bohaterem gry jest oficer amerykańskiej straży przybrzeżnej, który próbuje nawiązać kontakt ze swoją córką na statku przepełnionym obcymi. Całość zostanie przetransformowana w filmowy horror.

Corey May oraz Dooma Wendschuh - para przedstawicieli Sekretagent Prods. znana jest z opracowywania scenariuszy do gier Ubisoft, co ułatwiło twórcom nabycie praw do produkcji filmu w oparciu o "Cold Fear".

Producenci zajmą się w najbliższym terminie poszukiwaniem reżysera i studia, którzy zechcą nakręcić film.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wideo | dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy