Carmack zwolniony, id wciąż niezależne

Dziennik The Wall Street Journal donosi, że w ostatnich miesiącach w słynnym zespole deweloperskim id Software rozgrywały się iście dramatyczne sceny. Podobno jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze - nie inaczej było w tym wypadku.

Artykuł opublikowany w jednej z najważniejszych gazet finansowych na świecie ujawnia wydarzenia, jakie rozgrywały się w przeciągu ostatnich miesięcy pomiędzy członkami studia id Software oraz całym zespołem Activision.

Adrian Carmack, jeden z czterech założycieli studia id Software, który pracował tam od początku jako grafik, założył jakiś czas temu w sądzie sprawę przeciwko pozostałym właścicielom firmy. Wbrew pozorom Adrian nie jest powiązany z programistą id Software, Johnem Carmackiem. Adrian Carmack złożył pozew do sądu, ponieważ stwierdził, że został zmuszony do opuszczenia swojego stanowiska jednego z dyrektorów i grafików. Do tej pory było wiadomo jedynie, iż jakiś czas temu opuścił zespół. Przyczyn podjęcia tej decyzji jednak nie podano.

Właściciel 41% akcji id Software został zwolniony przez pozostałych właścicieli po odmówieniu wykupienia wartych 20 milionów dolarów udziałów. Opierając się na podpisanym z id Software kontraktem sąd ustalił, że Carmack teraz musi sprzedać swoje aukcje za jedynie 11 milionów dolarów. Ponadto dokumenty sądowe podają, że w ubiegłym roku korporacja Activision zaproponowała twórcom serii "Doom" i "Quake" wykupienie jej za 105 milionów dolarów. Jak się okazuje - była to jedna z wielu propozycji ze strony wydawcy gier id. W innej ofercie chciano wykupić prawa do serii "Doom", "Quake" oraz "Castle Wolfenstein" za 90 milionów dolarów.

Pozostali właściciele id Software odrzucili wszystkie propozycje, a następnie podjęli decyzję o zwolnieniu Adriana Carmacka, który uchylał się od ich zdania. Warto dodać, że projektant przez ostatnie pięć lat z samych udziałów firmie zarabiał 3,5 miliona dolarów rocznie, a zarobione pieniądze przeznaczał na dalsze wykupywanie udziałów w firmie.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwolnienie | wall | dziennik | Wall Street Journal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy