Dobrze pamiętam jak zaczynałem swoją przygodę z serią C&C. Byłem wtedy niczego sobie szczeniakiem, któremu jeszcze mleko z nosa ciekło. Ale już wtedy poczułem w sobie generalską żyłkę Napoleona. Jakże wiele przyjemności sprawiało mi wydobywanie Tiberium w "C&C: Tiberian Sun", czy też organizowanie kolejnych udanych i śmiałych ataków w "C&C: Red Alert" i "Red Alert 2".
Dokładniejszy test trybu multiplayer w grze "Command & Conquer: Generals" znajdziecie pod tym adresem.