Bully jak grom z jasnego nieba

Po serii kontrowersji, sporów i protestów zespół Rockstar Games oraz korporacja wydawnicza Take Two mimo wszystko nie mają dość. Obie firmy w dalszym ciągu tworzą swój kolejny specyficzny tytuł.

Tajemnicza cisza stojąca za projektem "Bully" od dłuższego czasu nie świadczy o jego śmierci. Gra w dalszym ciągu znajduje się w przygotowaniu. Mało tego - powinna zaskoczyć nas jeszcze w tym roku.

Zapowiedziana w maju ubiegłego roku produkcja powinna już dawno trafić do sprzedaży. Jednakże przed rokiem koncern Take Two zdecydował o przedłużeniu prac nad "Bully". W chwili obecnej tytuł jest już określany jako jedna z ostatnich interesujących produkcji kończącej się generacji konsoli stacjonarnych.

Do tej pory deweloperzy podali na temat "Bully" bardzo mało informacji, jednakże te wystarczyły do wywołania rozgłosu. Otóż zgodnie z tytułem wcielimy się w rolę młodocianego zbira - chłopca sprawiającego kłopoty wychowawcze. Pośród ujawnionych zajęć, jakimi będziemy się parali podczas zabawy, znajdują się m.in. udział w bijatykach, przeciwstawianie się nauczycielom, robienie psikusów młodszym kolegom, walka o dziewczyny oraz próba przeprowadzenia fikcyjnych reform w szkole.

W wypowiedzi dla serwisu EuroGamer przedstawiciele studia potwierdzili, że mimo trwającej ciszy wciąż tworzą ten tytuł nawet, jeśli spodziewają się nadciągającej fali krytyki z każdej strony.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | korporacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy