Brazylia gorsza od Chin

Jak wynika z raportu przedstawionego przez IDC, to nie Chiny są królem pirackiego oprogramowania i komponentów komputerowych. Z tej pozycji zdeklasowała je Brazylia, która mimo iż jest znacznie mniejsza prześciga w tym niechlubnym rankingu wszystkie państwa na świecie.

Szacuje się, że tylko w tym roku popyt na nielegalne oprogramowanie i komponenty komputerowe na czarnym rynku wzrósł aż o 74,5 % w stosunku do roku poprzedniego. Do właśnie ten przylot dał Brazylii pozycję lidera. Przy okazji zaobserwowano, iż oficjalna sprzedaż komputerów w tym kraju spadła od 1999 roku aż o 85%.

Piracki proceder pozbawia rocznie państwa aż 1,5 miliarda dolarów, które mogłyby spłynąć jako podatki.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama