Blizzard zrobi przerwę od WoW

W poprzednim tygodniu miała miejsce światowa premiera "The Burning Crusade" - pierwszego oficjalnego rozszerzenia do sieciowego hitu "World of Warcraft" od studia Blizzard Entertainment.

Mimo sukcesów tytułu deweloperzy nie chcą powtarzać schematów i zamierzają zintensyfikować prace nad inną masową grą online.

Itzik Ben Bassat, jeden z głównych przedstawicieli koncernu Blizzard, który niedawno wspomniał o nieujawnionych grach tworzonych przez firmę, postanowił podać kilka dodatkowych sugestii dla fanów najpopularniejszej gry gatunku, która posiada już 8 milionów stałych użytkowników.

"Kiedy zapowiemy nasza następna grę MMORPG to z pewnością nie będzie to kolejny 'World of Warcraft' - nie jesteśmy firmą, która stale chodzi po udeptanych ścieżkach" - powiedział Bassat w wywiadzie opublikowanym na łamach magazynu filmowego Empire. "To będzie coś innowacyjnego i nowego, co naprawdę przeniesie rozgrywkę na następny poziom".

Bassat zaktualizował również informacje o pracach nad filmem pełnometrażowym związanym z uniwersum Warcraft. "Hollywood ma swoją część roboty do wykonania, podczas gdy my pracujemy z całych sił, aby popchnąć to naprzód" - stwierdził. "Przeniesienie 'Warcrafta' do świata filmu to dla nas następny krok, chcemy aby ludzie wnieśli 'World of Warcraft' do innych aspektów swojego życia. Koniec końców konkurujemy o ich czas wolny bez względu na to, czy będzie to słuchanie muzyki, oglądanie telewizji, czy pójście do kina".

Przed tygodniem Bassat zasugerował, że w 2008 roku pojawi się pierwsza od 10 lat gra z cyklu strategii czasu rzeczywistego "Starcraft". Zgodnie z jego wypowiedziami w bliżej nieokreślonym terminie powinna ukazać się też nowa produkcja z cyklu RPG "Diablo".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: światowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy