Battlefield Vietnam

Producent: Digital Illusions
Wydawca: Electronic Arts
Dystrybutor PL: EA Polska
Rodzaj gry: FPP
Data wydania PL: 19 marca 2004
Wymagania sprzętowe: Procesor 933, 256 MB RAM, karta grafiki 64 MB, karta muzyczna zgodna z DX 9.0b
Cena detaliczna: 139,90 PLN
Ocena: 8.5/10

Witajcie, żołnierze! Dzisiaj na odprawie dowiecie się, jakie czekają Was zadania podczas tej jakże ważnej misji. Prezydent Johnson w imieniu całego narodu amerykańskiego zadecydował o przystąpieniu do inwazji na Wietnam - małe państwo w Azji, które jest siedliskiem podłych komunistów! Wy, dzielni żołnierze, będziecie uczestniczyć w tworzeniu historii, w tworzeniu lepszego świata!|

Jak skończył się konflikt wietnamski, zapewne dobrze wiecie. Była to jedna z najdłuższych i najbardziej nieudanych operacji militarnych w historii Stanów Zjednoczonych. A że była to dziwna wojna - przynosząca niespodziewane rezultaty i rozstrzygnięcia, przy częstym stosowaniu niespotykanych stylów prowadzenia operacji militarnych ze strony wojsk USA oraz regularnej partyzantki ze strony Wietnamczyków - doskonale nadawała się na źródło inspiracji filmów, książek i gier. Ostatnim tego przykładem jest "Battlefield Vietnam" - kontynuacja świetnej gry "Battlefield 1942", lecz z akcją umieszczoną podczas konfliktu amerykańsko-wietnamskiego, a nie podczas II wojny światowej, jak to miało miejsce w poprzedniczce.

Na początek parę zdań o najważniejszych zmianach w "Battlefield Vietnam" w stosunku do "Battlefield 1942". Po pierwsze gra ma dużo większe wymagania niż pierwsza część. Związane jest to głównie z wprowadzeniem kilku poprawek i innowacji do "silnika" z "BF 1942", który po odpowiednich przeróbkach świetnie sprawuje się podczas przygód w Wietnamie. Żeby gra chodziła płynnie, należy posiadać naprawdę mocny sprzęt - procesor powyżej 1 GHz, ponad 256 MB RAM i minimum 64-megabajtową kartę graficzną.
"Battlefield Wietnam" należy do kategorii shooterów online, co praktycznie wymaga na posiadaczu egzemplarza gry stałego dostępu do Internetu, gdyż to właśnie do rozgrywek za pośrednictwem globalnej sieci przeznaczona została ta pozycja. Oczywiście można grać z "botami", nie podłączając się przy tym do żadnych serwerów, lecz na dłuższą metę rozwiązanie to daje zdecydowanie mniej satysfakcji od potyczek z żywymi przeciwnikami.

Przed przystąpieniem do rozgrywki - tak jak w "Battlefield 1942"- zobaczymy ekran wyboru klasy postaci, uzbrojenia i strony konfliktu, po której chcemy się opowiedzieć. Jeśli chodzi o klasy postaci to mamy ich cztery - soldier, engineer, machine-gunner i sniper. Zabrakło popularnego ostatnimi czasy medyka, jednak za pierwszą pomoc służą na każdej mapie punkty doraźnej pomocy, gdzie podreperować można swój stan zdrowia. Do wyboru mamy dwie walczące strony: wojska amerykańskie, wraz z pomagającymi im oddziałami armii południowowietnamskiej, przeciwko komunistycznym bojówkom z Wietnamu Północnego. Wybierając rodzaj naszego wojaka szybko zauważymy, że machine-gunner to najpotężniejsza i jedyna licząca się jednostka na polu bitwy. Co z tego, że snajperzy posiadają bardzo ciekawą możliwość zastawiania pułapek, a inżynierzy mogą naprawiać i psuć pojazdy, skoro na wyposażeniu ciężkiej piechoty jest szybkostrzelny i posiadający zadziwiający mały odrzut karabin maszynowy M60 oraz rakietowy granatnik przeciwpancerny LAW, skutecznie utrudniający żywot wszelkim pojazdom mechanicznym i maszynom latającym. Jest to największy błąd w grze, który autorzy zamierzają skorygować przy okazji wydania pierwszego patcha do "Battlefield Vietnam". Jak na razie na serwerach spotkacie przede wszystkim zwolenników "fragowania" kosztem nierówności klas poszczególnych żołnierzy.

Do dyspozycji grających przeznaczonych został spory wachlarz broni i osprzętu wojskowego. Po stronie okupantów znajdziemy m.in. bardzo popularne karabiny M16 i CAR-15, które jednak są niczym w porównaniu z szybkostrzelnym, bardzo celnym i posiadającym w magazynku aż 100 naboi M60. Pozytywne aspekty posiadania tej super-broni mają zostać obniżone w nadchodzącej poprawce. Na potrzeby Wietnamczyków przeznaczono także całkiem pokaźny arsenał, z nieśmiertelnym "kałaszem" na czele. Jednak zauważalna jest przewaga wyposażenia wojsk amerykańskich i to nie tylko przez potężną klasę "heavy assault". Trzeba przyznać, że ten niuans dodaje grze nieco realizmu, gdyż siła wojsk wietnamskich polegała przede wszystkim na partyzanckim sposobie walki, a nie na potędze posiadanego sprzętu.
W grze pojawia się także masa pojazdów - samoloty, helikoptery, samochody, czołgi, systemy rakietowe, transportowce itp. Pomimo iż jest ich całkiem spora liczba, większy nacisk położono na walki piechoty, gdyż każdy z pojazdów można zniszczyć z dużą łatwością. Może sytuacja ulegnie zmianie na rzecz wojsk zmechanizowanych po udostępnieniu wspomnianej łatki do gry.

Co jeszcze nowego znajdziecie w "Battlefield Vietnam"? Istnieje możliwość wyboru modelu postaci, zmienił się także kształt mini-mapy (romb), uproszczony został system wydawania komend głosowych, wśród których pojawiło się kilka nowych komunikatów. Ważną zmianą jest trochę inny system zdobywania flag. Jak zapewne pamiętacie, w "Battlefield 1942" zajmowanie każdego punktu kontrolnego zajmowało tyle samo czasu, teraz flagi podzielone na ważne i ważniejsze, co skutkuje zwiększonym czasem zajmowania niektórych punktów na mapie. Ciekawostką jest wprowadzenie mapy 3D, która jest bardzo pomocna w określeniu naszego położenia i odległości względem innych jednostek i flag.

Oprawa audiowizualna to najwyższa światowa klasa. Detale szaty graficznej są bardzo szczegółowe, modele pojazdów świetnie dopracowane, a 16 dostępnych map to ogromnej większości niezwykle ciekawe i stworzone z fantazją lokacje. "Battlefield Vietnam" działa w oparciu o ulepszony engine "BF 1942". Jednak ten ciągle spełnia swoje funkcje i choć może nie jest tak nowoczesny, jak chociażby CryEngine, pokazuje swoje duże możliwości i z pewnością zasługuje na bardzo wysoką ocenę.
Analizując dźwięki i muzykę, muszę przyznać, że ten element gry jest praktycznie nienaganny. Ogromnie pozytywne wrażenie wywarły na mnie utwory muzyczne, idealnie pasujące do czasów konfliktu wietnamskiego. "Battlefield Wietnam" posiada jeden z najlepszych soundtracków, z jakimi do tej pory miałem okazję się zetknąć. Także słyszanym dźwiękom nie można niczego zarzucić - wszystkie brzmią w odpowiedni sposób, a czasem pojawiają się niestandardowe - jak na grę FPP - sekwencję (np. wietnamska propaganda w mieście).

Producenci w natłoku pracy nie uniknęli kilku pomyłek. Prócz wspomnianej nierówności klas występujących w grze, do widocznych mankamentów zaliczyć można kiepsko spisujący się tryb single player. Głównym tego powodem są oszukujące i niezbyt rozgarnięte "boty". Jeśli więc macie dylemat, czy grać przeciwko komputerowi, czy też przeciwko ludziom - wybierzcie bez wahania drugą opcję. Przynosi zdecydowanie więcej satysfakcji z gry, a po udostępnieniu "łatki", rozgrywki powinny być jeszcze bardziej przyjemniejsze i co najważniejsze, uczciwsze...

Reasumując, "Battlefield Vietnam" to kawał solidnej roboty. Autorzy, zachęceni sukcesem gry "Battlefield 1942" i dodatków do niej, postanowili pójść za ciosem, czego efektem jest właśnie opisywany tytuł. Trzeba przyznać, że "Battlefield Vietnam" jest produktem bardzo udanym, choć może nie tak przełomowym jak pierwowzór, lecz fanom tego typu gier z pewnością przypadnie do gustu. Prócz niewątpliwych zalet w postaci oprawy graficznej i rewelacyjnej muzyki, gra posiada świetny klimat i bardzo wiernie oddaje realizm wojny w Wietnamie. Do zobaczenia w Quang Tri!

Wakabajaszi

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: DIGITAL | dystrybutor | Electronic Arts | Wietnam | wojsko | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy