America's Army z prawdziwymi żołnierzami
Bezpłatna sieciowa gra, która ma promować pozytywny wizerunek armii Stanów Zjednoczonych, otrzymała nową wersję. Od teraz gracze mogą się wcielić w ośmiu amerykańskich żołnierzy, którzy służyli w Iraku i Afganistanie.
Produkcja stanowiąca część systemu rekrutacyjnego do amerykańskich oddziałów przeszła największe zmiany od czasów premiery w 2002 roku. Po raz pierwszy pojawiły się w niej wizerunki i biografie prawdziwych ludzi, żołnierzy dobranych ze względu na osiągnięcia podczas misji zbrojnych, np. takich jak sierżant Tommy Rieman, który otrzymał Srebrną Gwiazdę za odwagę podczas konwoju w Bagdadzie w 2003 roku.
"Staraliśmy się wprowadzić do gry twarze żołnierzy, aby dzieci poczuły się bardziej z nimi związane" - powiedział w wypowiedzi dla Associated Press pułkownik Casey Wardynski, dyrektor projektu "America's Army". "Trudno bowiem utożsamiać się z wielką zieloną maszyną. To szansa, aby poznać lepiej osoby, które dokonały naprawdę zdumiewających rzeczy".
W ramach programu "America's Army Real Heroes" ("Prawdziwi bohaterzy amerykańskiej armii") przed świętami Bożego Narodzenia za oceanem do sprzedaży trafią też zestawy, w których gra będzie sprzedawana z figurkami woskowymi wzorowanymi na prawdziwych żołnierzach.
Program zwiększenia realizmu w grze rozpoczęto po tym, jak w ubiegłym roku po raz pierwszy od 1999 odnotowano spadek ilości chętnych do rozpoczęcia swojej kariery w wojsku. W tym roku spodziewana ilość rekrutów również jest niższa niż się spodziewano.
Wardynski ujawnił, że amerykańska armia wydaje rocznie 2,5 miliona dolarów na rozwój bezpłatnej wersji gry w wersji dla PC. Do tej pory kopii w pudełkach sprzedano ponad 27 milionów egzemplarzy. Do tego tytuł posiada ponad 7,5 miliona zarejestrowanych użytkowników. Gra jest też dołączana do sprzętu przez producenta komputerów Dell oraz kart graficznych nVidia.