Alpha Prime

Producent: Black Element Software
Wydawca: IDEA games
Dystrybutor PL: Cenega Poland
Rodzaj gry: strzelanka / FPS
Data wydania: 1 grudnia 2006
Wymagania sprzętowe: procoesor 2 GHz, 512 MB RAM, karta grafiki z 64 MB RAM, DirectX 9.0, napęd DVD
Cena detaliczna: 29,90 PLN
Ocena: 8/10

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce znajdowała się opuszczona kopalnia Hubur... Hambur... Hurmur... - cennej substancji o trudnej i skomplikowanej nazwie. Nikt nie przewidział jednak, że wartościowy surowiec może powodować nieodwracalne zmiany w psychice. Nikt nie przewidział, że ludzie wystawieni na jej działanie powoli zaczynają tracić zmysły. O tym, że substancja ma negatywny wpływ na układy scalone robotów i zamienia ich w bezlitosnych morderców, nikt nawet nie pomyślał. Nikt nie wiedział, co naprawdę wydarzyło się na asteroidzie Alpha Prime i dlaczego kopalnia została poddana kwarantannie tak skutecznie, że żaden wysłany statek poszukiwawczy z niej nie wrócił...

Muszę przyznać, że już dawno brakowało mi gry FPP w klimatach kosmicznych. Kiedy więc w moje ręce trafiła "Alpha Prime", z entuzjazmem rozpocząłem jej "testowanie praktyczne".

Fabuła jest, powiedzmy sobie szczerze, standardowa. Jako Arni, były chłopak Livii, wyruszamy na poszukiwanie Warrena, aktualnego chłopaka Livii. Warren przebywał na Alpha Prime, kiedy odizolowano kopalnię. Livia bardzo się o niego martwi i poprosiła nas o drobną przysługę - odnalezienie go. Statek, którym się przemieszczamy, wpada na minę w pobliżu asteroidy, i tu zaczyna się rozgrywka.

Rozgrywka, jak to bywa w grach FPP, polega głównie na eksterminowaniu wszystkiego, co się rusza. Od czasu do czasu spotkamy postacie, które będą nam pomagać. O wiele częściej spotkamy istoty, które zdecydowanie i stanowczo będą nam przeszkadzać . W czasie gry natrafimy także na proste elementy łamigłówkowe - trzeba będzie coś podnieść, przenieść, przełączyć itp. Zastosowano także parę ciekawych rozwiązań, ale o nich za chwilkę.

Grafika jest jak najbardziej w porządku i stoi na wysokim poziomie. Cieniowanie, gra świateł, dym po wystrzale z broni (na przykład strzelby), wybuchy itp. efekty są widowiskowe. Z tym wiąże się oczywiście odpowiednia konfiguracja sprzętowa.
Muzyka - także jest bardzo przyjemna. Przypomina nieco muzykę z "Unreal Tournament" lub "Quake 2".

Zestaw broni jest standardowy i obejmuje wszystko to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni z innych FPS-ów: młotek, pistolet, strzelba, karabin maszynowy, snajperka, wyrzutnia rakiet, miotacz ognia i granaty. I możliwość włamania się do niektórych narzędzi zniszczenia.

Tereny, w których przyjdzie nam toczyć walkę o przetrwanie, są bardzo zróżnicowane. Począwszy od ciasnych korytarzy, schodów i szybów wentylacyjnych, przez które będziemy musieli się przeciskać, poprzez hangary, kopalnie substancji na H i olbrzymie obszary w próżni. Oczywiście będziemy mogli od czasu do czasu przejąć kontrolę nad środkami transportu (samochód, kolejka i takie tam różne).

Fabuła (oparta o powieść czeskiego autora S/F, Ondreja Neffaj) jest interesująca. Ze zrozumieniem jej nie będzie problemów, ponieważ gra została wydana w polskiej kinowej wersji językowej (napisy). Do końca nie wiadomo, kto jest z Tobą, a kto przeciwko Tobie. Kto kłamie i chce Cię zmanipulować, a kto mówi prawdę. Zakończenie rozwiązuje wszystkie wątki i oczywiście jest zaskoczeniem.

Ogólnie gra jest dopracowana, można powiedzieć, dopieszczona i da się zauważyć nawet drobne niuanse. Na przykład jeśli stoimy jakiś czas w miejscu, a nasza ręka trzyma pistolet, po pewnym czasie ręka opuszcza się, tak jak w rzeczywistym świecie. Z drugiej strony udało mi się podnieść apteczkę z przeszklonej szafy nie otwierając jej, natomiast zastrzelone postacie czasami nie leżą, lecz siedzą na podłodze tzn. górna część tułowia jest pod kątem prostym do dolnej (hmmm... faktycznie dziwne rzeczy dzieją się na Alpha Prime).

A teraz o ciekawych rozwiązaniach:

Po pierwsze prawie każdy przedmiot możemy podnieść i przemieścić. Przydaje się to, kiedy np. musimy przemieścić stół, który blokuje drogę do szafki, w której jest apteczka. Jeśli chcemy, możemy danym przedmiotem nawet rzucić. Co prawda nie wyrządzi to żadnej szkody przeciwnikowi (oprócz granatów), ale jest taka możliwość.

Po przejściu do pewnego etapu otrzymujemy umiejętność hackowania. Służy temu specjalny sprzęt. Wygląda to tak. Kiedy w prawym górnym rogu ekranu zapali się odpowiedni pasek, oznacza to, że w pobliżu jest sprzęt, do którego można się włamać (drzwi, kamery, dźwig, zawór kontrolny itp.) Po przełączaniu się w "tryb hackowania" możemy nawet poprzez ścianę włamać się do urządzenia i wykorzystać je. Ma to swoje praktyczne strony. Załóżmy, że w pokoju, przez który musimy przejść, jest wiele robotów nieprzychylnych Tobie i ogólnie aspołecznych. Możesz do nich strzelać po otwarciu drzwi. Możesz też włamać się (nie wchodząc do tego pokoju) do zaworu kontrolnego, poczekać, aż jakiś robot będzie koło niego przechodził i wysadzić zawór i robota. Dobra robota! Czasami bez hackowania nie możesz przejść dalej, ponieważ np. na torach ułożone są skrzynie i musisz włamać się do dźwigu, przejąć nad nim kontrolę i przesunąć z toru skrzynie. Możesz też na przykład przejąć kontrolę nad jeżdżącą miną i narobić nieco szkód w szeregach wrogów.

Przy okazji kilka słów o przeciwnikach. Są trudni. Przeciwnicy są trudni. Wielokrotnie zastanawiałem się "hmmm, czy ja na pewno wybrałem najłatwiejszy poziom?". Niestety, po wybraniu trudniejszego poziomu było jeszcze gorzej (hmm, ciekawe dlaczego?) To może zniechęcić niektórych graczy, którzy dojdą do pewnego poziomu, a dalej ani rusz. Pod tym względem widoczne jest wyraźne nawiązanie do gry "F.E.A.R.". Przeciwników cechuje wysokie AI. Nie biegną i nie pakują Ci się pod lufę, raczej spokojnie czekają, aż ty przyjdziesz do nich. Kryją się za przeszkodami, często zmieniają położenia i ogólnie są uciążliwi. Wykazują się przy tym zaskakującą celnością (nawet z dużej odległości). Muszę przyznać, że ta gra stanowiła dla mnie prawdziwe wyzwanie. Nieco pomaga tzw. "bullet time" oraz apteczki, które na szczęście rozmieszczone są dość gęsto.

"Bullet time" (spooowooolnieeenieeee czaaaasssuuuu) zależy od zebranej przez nas substancji na H. Im więcej jej zbierzemy (leży sobie w różnych miejscach), tym więcej spowolnienia będziemy mogli wykorzystać. Tutaj widać dość poważny błąd, jaki popełnili autorzy. O ile w "F.E.A.R." nieograniczony "bullet time" dawał nam przewagę nad wrogami, to tutaj substancji na H mamy ograniczoną ilość, natomiast przeciwnicy są trudni do pokonania bez spowolnienia czasu.

Czasami nasze walki toczone są w próżni. To kolejne ciekawe rozwiązanie, ponieważ nasz kombinezon mieści ograniczoną ilość tlenu. Aby uzupełnić zapas tego surowca należy skorzystać ze specjalnych dozowników umieszczonych na ścianach. To uatrakcyjnia rozgrywkę. Musisz uważać nie tylko na przeciwników, ale i na poziom O2 w skafandrze.

Nawiązania do "Dooma 3" i "System Shock 2" także są widoczne dość wyraźnie. Nie znajdziemy tutaj co prawda strasznych i przerażających rzeczy, lecz pod pewnymi względami gra prezentuje się podobnie. Całość określiłbym tak - grafika z "Dooma", rozwiązania techniczne z "F.E.A.R.".

Gdyby nie wygórowany poziom trudności, gra byłaby niemal idealna. Wciągająca fabuła, grafika i muzyka na wysokim poziomie. I tylko inteligentni przeciwnicy psują cały urok zwiedzania ;-).

Czym jest serce Glomara? Co się stanie, jeśli dostanie się w niepowołane ręce? Kim jest agent o kryptonimie "koralowy wąż" i po czyjej stoi stronie? Jak naprawdę nazywa się cenna substancja na H? Komu możesz w grze ufać, a komu nie? Jaki jest prawdziwy powód zamknięcia Alpha Prime? Na te i sporo innych pytań znajdziesz odpowiedź podczas rozgrywki.

Ja ze swojej strony mogę napisać, że jak na grę wyprodukowaną we Wschodniej Europie jest to rewelacja. Czescy programiści wykonali kawał naprawdę dobrej i profesjonalnej roboty, wzorując się na najlepszych rozwiązaniach poprzednich FPS-ów. Kiedy dołączymy do tego jej cenę - 29,90 zł - werdykt może być jeden. Kupić! Ale tylko pod warunkiem, że lubisz wyzwania i trudnych przeciwników. Inaczej możesz się niepotrzebnie frustrować i złościć.

Garść porad:

  • często zapisuj grę,
  • staraj się pamiętać położenie apteczek i punktów medycznych - nawet jeśli nie są Ci potrzebne teraz, zawsze możesz do nich wrócić,
  • nie korzystaj z dużych apteczek, jeśli brakuje Ci niewiele zdrowia do 100% - lepiej pójdź dalej, walcz z wrogami i kiedy Twój poziom zdrowia obniży się do mniej więcej 50% wróć do apteczki i skorzystaj z niej,
  • staraj się korzystać jak najczęściej z możliwości hackowania. Kiedy włamiesz się np. do jeżdżącej miny lub działka możesz narobić niezłego zamieszania,
  • kiedy masz mało siły, możesz spróbować trafić tuż obok przeciwników z wyrzutni rakiet, wybuch rozwiąże Twój problem (sprawdza się zwłaszcza przy ich większych skupiskach),
  • aby wygrać w finałowej rozgrywce, włącz wszystkie 3 lasery (włączniki są pod ścianami) i strzelaj do potworka (najlepiej z wyrzutni rakiet przy włączonym "bullet time"), po pewnym czasie wejdzie do miejsca, skąd zabrał serce Glomara, aby się podładować, wtedy włącz przełącznik, który znajduje się koło serca (kiedy będziesz w tej planszy, będziesz wiedział o co chodzi) - spalą go lasery, które włączyłeś wcześniej,
  • jeśli chcesz zabezpieczyć przed matowaniem meble z rattanu i wikliny, zakonserwuj je roztworem wody, soku z cytryny i wody utlenionej (proporcje na 1 litr : 4 łyżki : 4 łyżki).

    Phix

    Reklama
  • INTERIA.PL
    Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | przeciwnicy | idea | wydawca
    Reklama
    Reklama
    Reklama
    Reklama