Acer Travelmate 351TEV

Acer model 350 to jeden z tańszych i zdecydowanie najładniejszych notebooków, jakie było mi dane testować. Bardzo cienki, lekki sprzęt o dobrych parametrach, bezpośredni konkurent produktów Sony (seria mobilnych Vaio), bardzo groźny rywal dla droższych IBM Thinkpadów. Czy jest warty zainteresowania? Ten artykuł powinien Wam nieco pomóc przy ocenie "cienkiego" Acera.

Na wstępie kilka najważniejszych informacji co do zawartości naszej czarnej skrzyneczki:

  • procesor: Mobile Intel Pentium III 700MHz
  • pamięć cache: L2 256 kB
  • pamięć RAM: 128MB SDRAM, maks. 512 MB
  • dysk twardy: 10 GB Ultra ATA/66
  • waga: 1,9kg
  • wymiary (mm): 292 x 234 x 21
  • wyświetlacz/przekątna ekranu: TFT LCD, 13,3" / 338 mm
  • rozdzielczość, kolory: 1024x768, 16,7 mln kolorów
  • układ grafiki: Ati Rage Mobility M1, wbudowany w chipset M1632/M1535
  • pamięć graficzna: 8 MB Video DRAM
  • jednooczesna wspłpraca z wyświetlaczem LCD oraz monitorem zewnętrznym
  • akumulator Li-Ion
  • czas pracy przy zasilaniu bateryjnym z włączonym systemem zarządzania energią: 3 godziny
  • czas ładowania akumulatora podczas pracy: 2,5 godziny
  • czas ładowania akumulatora przy wyłączonym komputerze: 1,5 godziny
  • napęd dyskietek 1,44 MB 3,5" zewnętrzny
  • napęd DVD-ROM: 6X zewnętrzny
  • karta dżwiękowa kompatybilna z SoundBlaster-Pro oraz MS-Sound System
  • wbudowany mikrofon
  • touchpad umieszczony na środku podparcia nadgarstków.
  • 5 dodatkowych klawiszy "easy launch": Internet, E-mail z kontrolką LED, multimedia oraz dwa programowane przez użytkownika
  • klawisz przewijania ułatwiający korzystanie z Internetu
  • preinstalowany Microsoft Windows Millennium Edition
  • Porty wejścia/wyjścia:
      1 gniazdo CardBus typu II
      gniazdo interfejsu Smart Card
      gniazdo VGA monitora zewnętrznego
      gniazdo P/S2
      gniazdo zasilacza sieciowego
      nultipleksowane gniazdo Line-in/mikrofon
      gniazdo faksu/modemu RJ-11
      gniazdo RJ-45 sieci LAN 10/100BaseT
      gniazdo Line-out
      port FIR
      dwa porty USB
      port EasyLinkTM Port do podłączania napędu dyskietek/CD-ROM lub interfejs napądu dyskietek/DVD-ROM zarezerwowany port 1394

    Reklama

Acer 351TEV jest jednym z najtańszych tak wyposażonych notebooków. Ze względu na swoją masę jest idealnym narzędziem do zabrania w podróż - jeśli tylko nie potrzebujecie korzystać z napędów FDD/DVD, które są zewnętrznie podłączane i można ich po prostu nie zabierać. Konkurencyjny IBM Thinkpad T20 z podobnymi parametrami kosztuje blisko 50% więcej. Skąd więc bierze się ta różnica?

Wszystko wychodzi jak zwykle w testach. Prawdopodobnie przez niezbyt szczęśliwy dobór komponentów na płycie głównej, przede wszystkim przez fatalny, moim zdaniem, chip Ati Rage Mobility, notebook niezbyt szybko pracuje pod wszelkiego rodzaju aplikacjami związanymi z grafiką 3D. Sprzętowa emulacja 3D jest mizerna, nawet 700MHz procesora nie pozwala tutaj na rozkoszowanie się grami chociażby w rozdzielczości 640*480. Zacząłem się zastanawiać, co oprócz słabej karty grafiki powoduje tak niską wydajność. Po bliższym przyjrzeniu się wynikom notebooka okazało się, że nawet w klasycznych aplikacjach biurowych sprzęt ten ma istotnie gorsze osiągi od swoich braci z firm IBM, Compaq czy też DELL. Wydajność małego Acera wahała się w granicach 80-85% wydajności np. IBM Thinkpada T21. Dziwne to i niepojęte - wszak ten sam procesor, podobna skala integracji, podobnej szybkości pamięci, jednakże Acer ma jakąś dziwną blokadę na wydajności...



Jeżeli jednak pominąć ten element, jakim jest grafika 3D i wymagania z nią związane okaże się, że pomimo trochę słabszych wyników w testach Acer radzi sobie całkiem znośnie z całą resztą zadań - czyli pisaniem dokumentów w Wordzie, prostą obróbką grafiki 2D oraz obliczeniami w Excelu. Tylko po co wtedy komu PIII-700? Sam się nieraz zastanawiam, po co większości "mobilnych młodych dynamicznych" notebooki z absurdalnie wyżyłowanymi parametrami? Wszak do prostej edycji dokumentów wystarcza byle Celeron 300 z 64 MB pamięci... czyżby rozrywka po godzinach?



Na koniec bardzo ciekawy tekst, który znalazłem na jednym z zagranicznych sajtów poświęconych technice komputerowej.



"...I bought one of these systems after a great deal of research into sub-notebooks. I was initially quite impressed. However, after a week or so, the smartcard system went crazy and stopped recognizing my card, i disabled this, and it then kept crashing. This however is not the main problem! The screen is terrible, with dark and light patches (due to a poor installation) the keyboard is loose, so typing is hard work, the bulid quality is apalling and bits of plastic, hinges covers etc have fallen off!!! At the moment it is back at Acer - whome i doubt will rectify this problem. Do not buy this computer! Buy a toshiba - at least it won't fall to bits - Oh yer the power cable doesn't stay in the back either - it just falls out !!! Very Poor!!!!..."



Czyżbym trafił na jakiś lepszy egzemplarz??? Reasumując - notebook z gatunku bardziej mobilnych, pewne niedociągnięcia konstrukcyjne nie pozwalają mu na osiągnięcie pełnej wydajności, typowej dla komputerków z PIII-700, ale jeśli ktoś stawia na małe wymiary i łatwość transportu - Acer 351TEV jest tutaj cenowo niedoścignionym wzorcem



Jurand

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: DVD | pamięć | sprzęt | IBM | port | gniazdo | Acer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy