Zwolnienia w Propaganda Games

Wydawca Disney Interactive poinformował o zwolnieniach w swoich szeregach.

Podobno z pracą pożegnało się około 30 osób zatrudnionych dotychczas w studiu Propaganda Games. Firma jest odpowiedzialna za ciekawą nową wersję Turoka. Według niektórych źródeł, wraz ze zwolnieniami anulowano kontynuację przygód zmagającego się z dinozaurami Indianina.

Niektóre serwisy podają, że zwolnionych osób było aż 70 i cała sprawa ma ścisły związek właśnie z anulowaniem jednego z dwóch nieujawnionych jeszcze projektów firmy. Miałby nim być więc Turok 2, którego można było się prędzej czy później spodziewać. W końcu seria opowiadająca o walce z dinozaurami rozpoczęła się już w drugiej połowie lat 90-tych ubiegłego wieku, dzięki staraniom firmy Iguana (Turok: Dinosaur Hunter).

Reklama

W tej sprawie odmówiono co prawda bezpośredniego komentarza, jednak według słów przedstawicielki Disneya, Angeli Emery, Propaganda Games wciąż pracuje nad dwoma niezapowiedzianymi jeszcze projektami. Wydany w 2008 roku Turok, chociaż wielkim przebojem nie był, okazał się zadowalający. Trudno więc potwierdzić powyższe doniesienia o anulowaniu rzekomo znajdującej się w produkcji gry. Prawdopodobnie już wkrótce dowiemy się czy rzeczywiście ta dość znana i popularna marka odejdzie na kilka lat w zapomnienie, co zresztą niejako już się w jej przypadku w przeszłości zdarzało (wystarczy spojrzeć na daty premiery kolejnych części).

Dowiedzieliśmy się także, że na pewno połączą się dwa podmioty kontrolowane przez Disneya: Fall Line Studio i Avalanche. Obie firmy mieszczą się w Salt Lake City w Utah i konsolidacja to pozwoli na pewno na obniżenie kosztów. Producenci znani są ze stworzenia kilku tytułów opartych na licencjach swojego właściciela (Chicken Little, Hannah Montana, czy The Chronicles of Narnia). W związku z tym połączeniem zwolnionych zostanie prawdopodobnie mniej więcej 20 osób.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: firmy | zwolnienie | propaganda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy