Zabił matkę i postrzelił ojca

16-letni Daniel Petric zamordował swoją matkę i postrzelił ojca. Powodem zbrodni był zakaz gry w Halo 3 nałożony na chłopaka przez jego rodziców, który wywołał wściekłość w zabójcy.

O ile temat wywoływania w dzieciach agresji przez gry pozostaje kwestią sporną, nawet mimo licznych badań naukowców w tym zakresie, o tyle ten przypadek jest wyjęty spod przywołanych dywagacji.

Jak ujawniono w procesie, Daniel Petric dokonał zabójstwa swojej matki i nieudanej próby zamordowania ojca w wyniku rozwścieczenia, jaki wywołał w nim zakaz nałożony przez swoich rodziców. Dotyczył on zakupionej potajemnie przez 16-letniego wówczas chłopaka gry Halo 3.

Ojciec Daniela, Mark, gdy zauważył, że syn wbrew jego woli zakupił strzelaninę studia Bungie, natychmiast mu ją odebrał, zamykając w swojej szafce. Trzymał w niej również pistolet. Zdeterminowany Daniel postanowił ponownie przywłaszczyć sobie grę, a w akcie zemsty dokonać zbrodni na swoich rodzicach. "Możecie zamknąć oczy? Mam dla Was niespodziankę" - słowa Daniela podczas rozprawy wspominał jego ojciec.

Reklama

Owa niespodzianka była bardziej niemiła, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Daniel najpierw zabił swoją 43-letnią matkę, Susan Petric, a następnie postrzelił ojca w głowę. Po dokonanej zbrodni wsadził pistolet w rękę ojca mówiąc: "Hej, tato, to Twój pistolet. Weź go sobie". Do zbrodni doszło 20 października 2007 roku.

Od brutalnego zajścia minął więc nieco ponad rok. W obliczu sądu Daniel wyraził skruchę i żal za popełnione czyny, a Mark przebaczył synowi. Obrońcy oskarżonego swą linię obrony zbudowali wokół stresu, jaki w 16-letniem wówczas Danielu miał wywołać niedawny wypadek na snowboardzie.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: zabójstwo | zakazy | Ojców | pistolet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy