The Bourne Conspiracy nie będzie związana z filmem

Vivendi Games wyjawiło dzisiaj, że znajdująca się w produkcji gra zatytułowana Robert Ludlum's The Bourne Conspiracy nie będzie...

...opowiadać tych samych wydarzeń co prezentowany od niedawna w zagranicznych kinach film The Bourne Ultimatum.

Trudno tę wiadomość jednoznacznie osądzić jako dobrą lub złą. Agencja Reutera zadała Vivendi pytanie: czy producenci mają coś przeciwko grom opartym na filmach? "Ani trochę" - odpowiedział Emmanuel Valdez z podległego wydawcy High Moon Studios - "tworzenie gier na konsole nowej generacji zajmuje więcej czasu niż kręcenie filmów - dwa lata, a czasem dłużej. Wiedzieliśmy, że nie damy rady stworzyć tytułu tak szybko, by rzucić go na półki sklepowe w tym samym czasie, w którym film wszedł na ekrany, więc postanowiliśmy wyjść z innym, nowym pomysłem".

Reklama

Valdez zdradził, że ten nowy pomysł to połączenie elementów z fabuły Tożsamości Bourne'a ze świeższym materiałem - nie powiedział jednak dokładnie, co ma na myśli, mówiąc te słowa.

Możemy także być pewni kolejnych gier o Jasonie. Robert Ludlum's The Bourne Conspiracy powstaje już trzy lata, z czego Valdez doskonale zdaje sobie sprawę, mówiąc przy tym: "pierwsza odsłona serii zawsze zajmuje najwięcej czasu. Istnieją pewne kwestie techniczne, z którymi musimy sobie poradzić, a których możemy uniknąć przy tworzeniu kolejnych części".

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | vivendi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy