Pozew przeciwko Xboxowi 360

To było tylko kwestią czasu. Pierwsi gracze skierowali do sądu pozew przeciwko producentowi konsoli Xbox 360. O dziwo nie chodzi w nim o "czerwony krąg śmierci".

Rozpatrzeniem "zażalenia" zajmie się sąd w Fort Lauderdale na Florydzie. Jeśli gigant z Redmond przegra tą batalię to będzie musiał wypłacić pięć milionów dolarów na rzecz "poszkodowanego", który nie mógł grać w swoją ulubioną grę Madden NFL 07.

Już wszystko wiecie - w całej sprawie chodzi o porysowane płyty z grami, które rzekomo niszczą się od zwykłego odtwarzania ich w konsoli. Zdaniem oskarżyciela, "Microsoft umyślnie zaprojektował i skonstruował mechanizm sterujący laserem w konsoli tak, by ten dotykał i rysował płyt w chwili, gdy są używane w normalnych warunkach zgodnie z zaleceniami producenta".

Reklama

Jako dowód w tej sprawie posłuży materiał filmowy wyemitowany w niderlandzkim programie telewizyjnym Kassa. Asterix powiedziałby w tym przypadku "Ale głupi ci Amerykanie".

Valhalla.pl
Dowiedz się więcej na temat: xbox 360 | pozew
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy