Nadchodzi pogromca serii Gran Turismo?

W sieci pojawiły się nowe, nieoficjalne informacje o Forzie Motorsport 4.

Wynika z nich, że gra być może pozwoli na sterowanie za pomocą Kinecta, doczeka się specjalnego trybu dla "każuali" oraz, że znajdziemy w niej ponad 500 aut.

Redakcja serwisu Kotaku weszła w posiadanie marketingowej ankiety Microsoftu, w których gigant z Redmond pyta ankietowanych, co sądzą o poszczególnych, nowych elementach Forzy Motorsport 4. Wśród nowych funkcji, znalazło się m.in. wsparcie dla Kinecta.

Kontroler będzie rzekomo wykorzystywany do śledzenia ruchu głowy, dzięki czemu gracze będą mogli rozglądać się w samochodzie. Pojawić się też ma sterowanie głosem w menu oraz możliwość - w specjalnym trybie dla "każuali" kierowania autem trzymając ręce na niewidzialnej kierownicy. Dzięki urządzeniu będziemy mogli ponoć również przejść się (oczywiście wirtualnie) po naszym własnym garażu i obejrzeć posiadane wozy, zaś o każdym opowiadać będzie znany z programu Top Gear Jeremy Clarkson. Po wybraniu jednego pojazdu, gracze będą mogli przetestować go na krótkiej trasie.

Reklama

Jeśli wierzyć ankiecie, w Forzie Motorsport 4 pojawi się specjalny tryb dla "hardkorowych" graczy wyłączający wszelkie wspomagacze w trakcie kierowania autami. Samych samochodów ma rzekomo w grze znaleźć się ponad 500, auta mają pochodzić od "80 producentów".

Jak wynika z ankiety, oprawa graficzna w Forzie Motorsport 4 ma być "dziesięciokrotnie lepsza niż w poprzedniej części". Poprawione ma zostać m.in. oświetlenie i shadery. Z kolei w trybie kariery ma ponoć pojawić się więcej wyzwań i imprez, w których będziemy mogli wziąć udział.

W ankiecie znalazły się również pytania dotyczące... piątej odsłony serii. Ankietowani pytani są o to, czy byliby zainteresowani grą z otwartym światem, w której można byłoby pojechać gdziekolwiek się chce.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy