Kinect z poprawioną precyzją

Mimo milionów sprzedanych egzemplarzy, Kinect nie jest urządzeniem idealnym - narzekać można przede wszystkim na jego precyzję, dużo mniejszą, niż choćby konkurencyjnego Move'a.

Jeśli jednak wierzyć plotkom, Microsoft pracuje nad rozwiązaniem, które za pomocą specjalnej łatki wyraźnie ją poprawi . Precyzja kontrolera miałaby wówczas wzrosnąć aż czterokrotnie.

Serwis Eurogamer, powołując się na anonimowego informatora, twierdzi, iż gigant z Redmond "bardzo ciężko" pracuje nad "technologią kompresji", co pozwoliłoby przesyłać znacznie większe ilości danych pomiędzy Kinectem, a Xboksem 360.

Możliwości kontrolera ograniczone są przez oprogramowanie konsoli. W chwili obecnej pozwala ono wyświetlać obraz z kamery urządzenia w 30 klatkach na sekundę i w rozdzielczości 320x240. Wiąże się to z portem USB, który jest w stanie przesyłać dane z prędkością 15-16 MB/s, choć maksymalna przepustowość wynosi około 35 MB/s.

Reklama

Tworzony ponoć patch ma zwiększyć prędkość. Zaowocuje to podniesieniem rozdzielczości kamery Kinecta do 640x480. Dzięki temu kontroler będzie w stanie wykrywać ruch palców i ruchy ręką, co przełoży się aż na czterokrotnie większą precyzję urządzenia.

Na razie przedstawiciele Microsoftu nie skomentowali powyższych doniesień.

Poniżej prezentujemy filmik z mocno erotycznej gry studia ThriXXX (twórcy m.in. takiego cuda, jak 3D Sex Villa 2), która wykorzysta możliwości Kinecta. W grze zadaniem gracza jest zadowolenie widocznej na ekranie panny za pomocą gestów. Uwaga - filmik tylko dla osób powyżej osiemnastego roku życia!

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy