Guitar Hero World Tour bez keyboarda

Jakby mikrofonu i perkusji było mało, studio Neversoft zapowiedziało kolejny tajemniczy kontroler do Guitar Hero World Tour.

Jak już wiadomo, nie jest to keyboard. Ten może pojawić się w osobnej grze.

Na początku targów Games Convention przez sieć przetoczyła się wypowiedź Briana Brighta z firmy Neversoft dotycząca wirtualnego studia nagraniowego w Guitar Hero World Tour. Wtedy dał on jedynie punkt zaczepienia dla lawiny plotek i domysłów, zapewniając ekipę G4TV, że do zestawu z grą zostanie dołączony nowy kontroler, mający ułatwić tworzenie własnych kawałków. Bukmacherzy zaczęli przyjmować zakłady i z miejsca faworytem został... keyboard. Niestety dla klawiszowców, wczoraj te domysły zostały skomentowane przez Brighta w następujący sposób: "Nie, są powody, dla których nie dołączymy do zestawu keyboarda. Nie każda z piosenek ma partie dla tego instrumentu, więc nie chcieliśmy, aby ktoś przyszedł, siadł do gry, wziął kontroler i nie miał nic do robienia. Chcieliśmy stworzyć jak największy miks muzyczny w World Tour, a dodanie keyboarda ograniczyłoby albo nasz wybór, albo graczy (...) taki kontroler zasługuje na wprowadzenie w osobnej grze. To jest coś, o czym myślimy".

Reklama

Keyboard Hero? Piano Hero? Obojętne - byle na liście piosenek był ten utwór (w zestawie mogłaby się znaleźć też zbyt duża, pastelowa marynarka)... Utwory Nobuo Uematsu też byłyby mile widziane.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: kontroler | tour
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy