Grand Theft Auto 4 - nowe szczegóły

Zapewne wielu graczy niecierpliwie oczekuje dnia 30 kwietnia 2008, kiedy to swoją premierę ma mieć najnowsza odsłona popularnej serii Grand Theft Auto.

Tym razem Rockstar zabiera graczy do Liberty City, olbrzymiej metropolii będącej dość wierną kopią Nowego Jorku. Wcielamy się w rolę imigranta z Bałkan, Niko Bellica, który przyjechał do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszej przyszłości.

Stephen Totlio, jeden z redaktorów serwisu internetowego MTV miał okazję wzięcia udziału w dziewięćdziesięciominutowej demonstracji gry przeprowadzonej w nowojorskiej siedzibie Rockstara mieszczącej się w centrum Manhattanu. Oto, w dużym skrócie, co zanotował:

W trakcie wędrówki ulicami miasta w każdej chwili będziemy mogli wezwać taksówkę. Kiedy podjedzie do nas auto kamera zmieni widok na tryb FPP. Kiedy już wygodnie usadowimy się na tylnim siedzeniu, odwróci się kierowca z pytaniem gdzie ma nas zawieźć. W trakcie jazdy możemy obserwować auto przełączając dowolnie kamery, bądź też podziwiać miasto z wnętrza samochodu. Płacąc extra taksówkarz przyśpieszy starając się jednocześnie omijać korki. Oczywiście, jeżeli nie będziemy mieli ochoty ani czasu na taką przejażdżkę, wystarczy wcisnąć odpowiedni przycisk i momentalnie przeniesieni zostaniemy do miejsca przeznaczenia.

Reklama

Chlebem i solą serii GTA są kradzieże samochodów. W czwartej części będą one wyposażone w system GPS. Na minimapce pojawi się żółta linia pokazująca nam najkrótszą możliwą drogę do punktu docelowego. Auta większe i droższe posiadać będą GPSy z syntezą mowy.

Znikną gwiazdki z prawego górnego rogu ekranu pokazujące, jak bardzo postać gracza jest poszukiwana przez policję. Przynajmniej do czasu popełnionego przestępstwa, którego świadkiem musi być osobiście stróż prawa. W trakcie pościgu nie wystarczy się schować, aby "wyzerować" licznik gwiazdek. Na minimapie wyświetlać się będą strefy, które należy opuścić. Dopiero wtedy będziemy całkowicie bezpieczni.

Aby ułatwić celowanie Rockstar postanowił przemodelować tryb strzelania. Wciskając lewy trigger pada widok na przeciwników się przybliża i zablokowuje na najbliższym celu, a kamera zmienia pozycję ustawiając się z prawej strony postaci. Jest to podobny system do tych zastosowanych w Resident Evil 4 czy Gears of War. Trzymając wroga na muszce, prawą gałką analogową zmieniamy części ciała, w które zamierzamy celować. Podobny patent zastosowali autorzy Crackdown. Wzorem najnowszych produkcji, postać będzie mogła chować się za przeszkodami terenowymi i prowadzić ogień na ślepo.

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Niko się upił. Poruszanie się i jazda samochodem stają się wtedy utrudnione, a kamera wyczynia rozmaite harce rozmazując przy okazji ekran.

Kradzież policyjnego samochodu ułatwi nam poszukiwanie niektórych osób, ponieważ znajdujące się w nich komputery umożliwiają przeglądanie bazy danych osób poszukiwanych.

Nieudanej misji nie musimy mozolnie rozpoczynać od ponownej jazdy do punktu docelowego. Jednym przyciskiem pada od razu przeniesiemy się do jej początku.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: kamera | auto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy