Gears of War 3 zastąpi Call of Duty?

Kevin Unangst, starszy producent z Microsoftu, uważa, że trzecia odsłona Gearsów będzie mogła konkurować z Call of Duty, przede wszystkim dzięki trybowi multiplayer.

W dzisiejszych czasach większość shooterów ukazana jest z perspektywy FPP. Jednak Unangst uważa, że Gears of War 3 może zachęcić graczy do odejścia od FPS-ów, takich jak Halo czy Call of Duty, i przerzucenia się na widok trzecioosobowy. Jednym z największych atutów nowych Gearsów ma być opcja zabawy wieloosobowej.

Unangst stwierdził podczas jednego z ostatnich wywiadów, że Gears of War 3 będą "wielką grą". "To największa i najlepsza odsłona Gearsów, jaką do tej pory stworzyliśmy. To nasz wielki przebój i ogromna, ogromna premiera" - oznajmił.

Reklama

Co czeka nas w tak nagłaśnianym trybie multiplayer? Unangst afiszuje przede wszystkim opcję Team Deathmatch, która ma być czymś, co przyciągnie graczy, którzy obecnie bawią się takimi tytułami, jak Call of Duty czy Halo.

"Prywatnie grałem w Team Deathmatch bardzo długo i muszę przyznać, że jestem naprawdę podekscytowany" - twierdzi Unangst. "Myślę, że będzie wielki. Dodawanie takich trybów jak ten jest ważne, ponieważ jest wielu graczy w Halo i Call of Duty, których możemy w ten sposób zachęcić do Gears of War."

Gears of War 3 miały się ukazać wiosną tego roku, lecz Epic przedłużyło prace o kilka miesięcy. Na chwilę obecną premiera gry planowana jest na jesień, lecz już 25 kwietnia mają ruszyć beta-testy, w których będą mogli wziąć udział wszyscy gracze, którzy zakupili przedpremierowo polskiego Bulletstorma.

Gears of War 3 planowane jest tylko na Xboksa 360. Co prawda, pierwsza część serii ukazała się także na PC, jednak tym razem szanse na taki scenariusz są nikłe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy