Co z najnowszą częścią kultowej serii gier?

Choć fanów gier wideo z pewnością zelektryzowała wiadomość, że studio Epic Games najwięcej zarobiło na serii Infinity Blade, dla większości z nas najważniejszą produkcją znanego studia pozostanie cykl Gears of War. Trylogia dobiegła końca, a co z "czwórką"?

O "czwórce" ani słowa, wiemy natomiast, że kolejną część serii należałoby raczej opatrzyć cyfrą "zero". Gears of War: judgment będzie bowiem prequelem przygód Marcusa Fenixa, dzięki któremu dowiemy się, czym zajmował się protagonista serii, zanim rozpoczął walkę z Szarańczą.

Choć Judgment mieliśmy już okazję oglądać podczas ostatnich targów E3 w Los Angeles, Epic nawet się nie zająknął na temat potencjalnej daty premiery oczekiwanej strzelanki. Tymczasem jeden z brytyjskich sklepów twierdzi, że wie, kiedy gra trafi na sklepowe półki. Zdaniem ShopTop, ukaże się ona 8 lutego przyszłego roku.

Reklama

Teoretycznie nie można się przyczepić do tej daty. Wszak na stronie internetowej Gears of War: Judgment w punkcie "data premiery" widnieje enigmatyczna notka "I kwartał 2013 roku". Epic Games zaprzeczył jednak, że termin podany przez sklep jest prawdziwy, i wspólnie z Microsoftem zapewnił, iż ostateczny termin debiutu zostanie ujawniony w późniejszym terminie.

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko cierpliwie czekać na informację od deweloperów. Losy tej gry intrygują nas tym bardziej, że przecież w pracach nad nią biorą również udział polscy producenci ze studia People Can Fly (odpowiedzialni także za Bulletstorm). Gears of War: judgment pojawi się wyłącznie na konsole Xbox 360.

Poszli po rozum do głowy. Nie będą "zdzierać" z graczy

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama