Wiilot w przygodówkach Telltale

Zespół deverloperski Telltale świetnie się bawi, wymyślając kolejne zastosowania wiilota. Co z szalonych pomysłów przedostanie się do gier?

"Wykorzystanie wiimote'a jako substytutu myszki, to marnowanie całego jego potencjału" - uważa Dave Grossman z Telltale Games. Twórcy ostatnich przygód Sama i Maxa nie mogą się oprzeć pokusie wymyślania coraz bardziej szalonych funkcji dla kontrolera Wii. "Miałem pomysł z przyczepieniem wiilotów do nóg, żeby gracz musiał chodzić dookoła" - kontynuuje Grossman, ale reflektuje się, że intrygujący zamysł raczej nie znajdzie się w żadnej produkcji.

Telltale ma zamiar pokazać, jak powinno się projektować gry na Wii. Grossman uważa, że sprzęt Nintendo jest niesamowicie inspirujący i zmusza producenta do wymyślenia jego nowych zastosowań, do odrzucenia na bok schematów i naleciałości. Brzmi to wszystko obiecująco, jednak brak na razie kategorycznego stwierdzenia nad czym pracuje zespół. Prawdopodobnie Wii dostanie jakieś wcielenie serii Sam and Max. Teraz producent ma zamiar odświeżyć nieco serię Bone, która podobnie jak S&M ukaże się w odcinkach - być może to ona trafi na Wii. Telltale nie wyklucza też, że jakieś ich projekty trafią na Virtual Console. Czekamy.

Reklama
Valhalla.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama