Wii jest maszynką do odchudzania

Przed światową premierą konsoli stacjonarnej od Nintendo pojawiały się opinie, iż korzystanie z niej będzie nader męczącym zajęciem. Po debiucie rynkowym wielu graczy faktycznie narzekało na wysiłek związany z elektroniczną rozrywką.

Naukowcy dowiedli, że Wii może być traktowana jako prawdziwy wyciskacz potu.

Specjaliści z brytyjskiego Liverpool John Moores University pod kierownictwem Tim Cable'a przeprowadzili analizy, aby sprawdzić, czy Wii może być traktowane jako sprzęt do odchudzania. Rezultaty badań przekroczyły ich oczekiwania.

Zgodnie z obliczeniami przeciętny użytkownik platformy może zrzucić aż 27 funtów masy ciała (około 13 kilogramów). Zabawa na Wii wymaga zużycia aż o blisko 60% więcej energii niż w przypadku innych platform do gier, których użytkownik nie jest zmuszony do ruchu.

Zespół badawczy udowodnił również, iż korzystanie z platformy od Nintendo przez 12 godzin tygodniowo pozwala na spalenie 1800 kalorii. Według ekspertów, Wii może posłużyć do programów wzrostu popularyzacji ćwiczeń fizycznych wśród dzieci i młodzieży.

"Z naszych testów jasno wynika, że konsola kontrolowana przez przyrząd wyposażony w czujniki ruchu może wywrzeć znaczny wpływ na szybkość bicia serca dzieci, ilość zużywanej przez nie energii i wartość spalonych kalorii. Biorąc pod uwagę fakt, że dzieci w Wielkiej Brytanii spędzają obecnie średnio po 12,2 godzin tygodniowo grając w gry wideo, trzeba zacząć upowszechniać większą aktywność podczas tej formy rozrywki" - dodaje Cable.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy