NGP to spełnienie marzeń twórców gier!

Ostatnio w Londynie odbyła się specjalna prezentacja NGP, w której wzięli przedstawiciele dwudziestu brytyjskich studiów developerskich.

Jeden z jej przedstawicieli w rozmowie z serwisem Eurogamer zdradził kilka szczegółów, które europejski oddział Sony ujawnił w trakcie konferencji. Jak mówi: "NGP jest spełnieniem marzeń twórców gier"!

Anonimowy informator portalu Eurogamer, który wziął udział we wczorajszej prezentacji, stwierdził, że następca PSP jest konsolą marzeń. Jak mówi: "NGP jest spełnieniem marzeń twórców gier - Sony wreszcie robi coś, czego developerzy domagali się od lat."

Jak dodaje, twórcy nie otrzymali wczoraj jeszcze ostatecznej wersji narzędzi developerskich - te zostaną przesłane z Japonii w późniejszym terminie. Jeśli ktoś chce otrzymać je przed kwietniem, musi złożyć dwudziestostronicowy dokument będący projektem gry, którą zamierza stworzyć i wydać w dniu premiery NGP.

Reklama

W trakcie prezentacji pokazano kilka nadchodzących gier - w tym Uncharted, Little Deviants i WipeOut. Ta ostatnia produkcja, jak zdradza informator, oparta była na tym samym silniku, co wersja na PlayStation 3 - obyło się nawet bez większych zmian w kwestii oprawy graficznej. Jak mówi: "To oznacza wyświetlanie na pełnym ekranie, 60 klatek na sekundę. Gra wyglądała dokładnie tak samo, jak na PS3 - włącznie z wszystkimi efektami związanymi z cieniami."

Informator zdradził również, że Sony dąży do tworzenia produkcji, które będą działały zarówno na NGP, jak i PlayStation 3 - a przynajmniej obie wersje będą mogły ze sobą współpracować. Najpewniej wiąże się to z tym, że będziemy mogli przerwać rozgrywkę na PS3 i kontynuować ją na kieszonsolce. Przemawia za tym fakt, że Sony rozważa ponoć wprowadzenie opcji zapisywania stanów gry w "chmurze", czyli przechowywania ich na zewnętrznych serwerach i wczytywania albo na NGP albo na PlayStation 3. Jednak nie oznacza to, że gry na obu platformach będą identyczne - pojawią się bowiem pewne bonusy w edycji na przenośną konsolę.

Anonimowy developer twierdzi także, że dzięki temu znacznie uproszczony zostanie proces przenoszenia gier na NGP. Jak mówi: "Wszystkie cienie z PS3 działają [na NGP]. Nie musimy ich na nowo przepisywać. Co wcześniej zajęłoby od dwóch do trzech miesięcy, może zająć około tygodnia lub dwóch. Architektura jest oczywiście inna, ale środowisko developerskie takie samo."

NGP wyposażone będzie również w trzy żyroskopy, podczas gdy pad od PS3 ma jeden. Potencjał ma również touchpad, który ponoć jest "fantastyczny". "Przypomina coś naturalnego, tak jakbyś miał prawdziwy wpływ na świat."

Informator twierdzi, że gry mają ukazywać się jednocześnie na dyskach pamięci oraz w usłudze PlayStation Network. Jak dodaje: "Tym razem Sony stworzyło z konsoli urządzenie w całości skupione na potrzebach developerów. Narzędzia developerskie są naprawdę proste w użyciu. Otwierają się w oknie Windowsa i możesz zobaczyć wszystkie systemy podpięte do sieci - możesz więc przykładowo uaktualnić oprogramowanie na kilku NPG-ach jednocześnie."

W trakcie prezentacji przedstawiciele Sony nie podali jednak bardziej konkretnej daty premiery następcy PSP. Na planie wydawniczym koncernu pojawiły się jednak dwa modele urządzenia - w wersji tylko z modułem WiFi (premiera została zaplanowana na 2011 rok) oraz edycja z WiFi i 3G (Gwiazdka 2011). Ponieważ mówimy o spotkaniu z brytyjskimi developerami możemy zakładać, że mimo wcześniejszych zastrzeżeń dostaniemy NGP w Europie jeszcze w tym roku!

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy