Nowe dzielnice w Burnout Paradise

Kolejna część bardzo szybkich i niszczycielskich wyścigów prawdopodobnie doczeka się nie lada atrakcji dystrybuowanych cyfrowo.

Serwis Gameplayer przeprowadził krótką rozmowę z pracującym w studiu Criterion Alexem Ward. Wynika z niej, że najnowsza odsłona Burnouta doczeka się wielu dodatków dystrybuowanych przez usługi sieciowe twórców konsol next-gen. Według zapowiedzi za "kilka groszy" będziemy mogli kupować nowe auta oraz nowe skórki do nich. Największą ciekawostką była jednak zapowiedź wprowadzenia nowych dzielnic do gry.

W najnowszej odsłonie omawianych właśnie wyścigów zrezygnowano z pojedyńczych tras. Zamiast nich mamy do dyspozycji duże miasto po którym możemy jeździć gdzie tylko cztery kółka nas zaniosą. Paradise City ma być jednak zbudowane w ten sposób, że bez problemu będziemy mogli dokładać do niego kolejne dzielnice, które spowodują, iż miasto będzie się rozrastało w niezłym tempie a nowe wyścigi nie będą się odbywały na trasach po których jeździliśmy już sto razy.

Reklama

Naszym zdaniem to świetny pomysł. Jeśli tylko Burnout Paradise nie przygniecie nas olbrzymią liczbą "wyścigów" typu Crash to już odkładamy pieniądze do naszych świnek-skarbonek na grę i dodatki do niej.

Valhalla.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy