I Am Alive jest robione przez nowe studio

Bardzo ciekawie zapowiadający się projekt Ubisoftu (mimo braku zaangażowania Jade Raymond) najwyraźniej przeżywa pewne trudności.

Produkcja I Am Alive właśnie została przeniesiona do innego studia.

Tajemnicza katastroficzna gra, o której w sumie wiadomo wciąż stosunkowo niewiele, powstawała do tej pory z studiu Darkworks. Pierwotnie premiera została ustalona na zaskakująco wczesny marzec 2009, szybko jednak okazało się, że tytuł ten poważnie się spóźni. Zaś dzisiaj dowiadujemy się, że dalszą pracą nad I Am Alive zajmie się wewnętrzne studio Ubisoftu - Shanghai (zrobili m.in. Splinter Cell: Pandora Tomorrow).

Czy możemy przypuszczać, że pierwotny zespół nie podołał i główną przyczyną przesunięcia premiery jest właśnie fakt oddania gry innej ekipie? Prawdopodobnie tak, miejmy jednak nadzieję, że ten ambitny tytuł nie zawiedzie, a jego debiut odbędzie się bez przeszkód.

Reklama
Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: studio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy