Final Fantasy VII - The Movie! Tyle, że fanowski...

To zapewne nigdy się nie zdarzy, ale pogdybać zawsze można. Film oparty na Final Fantasy VII byłby spełnieniem marzeń wielu fanów najwspanialszej japońskiej serii gier RPG, ale zdaje się, że Square Enix nie pali się, by je spełnić.

Pełnometrażowca z Cloudem i resztą próbują więc stworzyć fani - a oto dwuminutowa zajawka kolejnego przedsięwzięcia tego typu. Naprawdę niezła, choć pachnąca nieco spaghetti...

Zapach włoskiej kuchni można jednak zrozumieć, bowiem głównym motorem napędowym tego projektu jest Gionata Medot, w przerwach między opłakiwaniem losu Aeris/Aerith zajadający się pizzą swojej mammy.

Gionata wierzy, że jeśli wyśle zwiastun filmu (ten poniżej) do Square Enix, japoński koncern nie tylko pozwoli mu dalej pracować, ale i sfinansuje tę produkcję.

Reklama

Cóż, nam wydaje się, że raczej wyśle do niego doskonale wyszkolone komando prawników specjalizujących się w "copyright infringements", ale to nie przeszkadza nam cieszyć się naprawdę niezłym zwiastunem Final Fantasy VII - The Movie.

PS. Pamiętacie, że właśnie wyszła na PC rozszerzona wersja Final Fantasy VII?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy