Twórcy Modern Warfare 3 nie rywalizują ze studiem DICE

W wywiadzie udzielonym serwisowi Eurogamer Glen Schofield, szef studia Sledgehammer Games, stwierdził, że nie czuje bezpośredniej rywalizacji z Battlefieldem 3 i DICE.

"Moim jedynym rywalem jest Modern Warfare 2. Nie lubię całej tej prowadzonej wojenki - próbuję uspokajać jej ton. Na poziomie producenckim na pewno istnieje wzajemny szacunek. Chłopcy z DICE są świetni, zrobili bardzo dobre gry na przestrzeni ostatnich lat i myślę, że to samo myślą o nas. Musimy robić lepsze produkcje dla naszych fanów" - mówi Glen Schofield.

Schofield wyjawił też, że w wyniku zawirowań po odejściu Vince'a Zampelli i Jasona Westa z Infinity Ward, prace nad Call of Duty: Modern Warfare 3 tak naprawdę się nie rozpoczęły. Dopiero dołączenie do zespołu ekipy ze Sledgahmmer Games sprawiło, że produkcja gry ruszyła pełną parą.

"Myślę, że najtrudniejszą sprawą w tamtym momencie, z punktu widzenia pracowników studia, była obawa, czy inni ludzie odejdą z firmy. Każdy miał kilka pomysłów wyniesionych z poprzedniej części Modern Warfare lub mieli wizję tego, co chciałby zobaczyć w trzeciej odsłonie. Nie było żadnego rytmu czy powodu tego, by to wszystko ze sobą połączyć. Pracowaliśmy więc razem od pierwszego dnia" - wyjaśnia Schofield.

W trakcie wywiadu Schofield został również zapytany o brak - w przeciwieństwie do Battlefielda 3 - bety trybu sieciowego Call of Duty: Modern Warfare 3. Według niego czasem decyzja o uruchomieniu testów "może czasami zwrócić się przeciwko tobie".

"Osobiście nie lubię pokazywać powstającego obrazu, ponieważ jako artysta wiem, jak ma on ostatecznie wyglądać i gdy spoglądam na niego, nie czuję się dobrze, bo wiem, że nie jest on jeszcze gotowy" - twierdzi Schofield.

A czy Schofield grał w betę Battlefielda 3? Jak mówi, "być może", jednak wciąż bardziej podoba mu się Call of Duty: Modern Warfare 3.

Dowiedz się, jak uzyskać lepszą grafikę w grze Battlefield 3 na konsolę Xbox 360