THQ zmienia strategię wydawania gier

O wyglądzie rynku gier komputerowych decydują studia developerskie; gracze, którzy kupują (lub nie kupują) dzieła tych pierwszych; a także wydawcy, którzy decydują co, kiedy i gdzie pojawi się w sklepach.

Właśnie jeden z bardziej znanych wydawców - THQ (STALKER, Supreme Commander, Company of Heroes) - ogłosił, że zmienia swoją strategię rynkową.

Podczas wywiadu, jaki portal GameIndustry przeprowadził z Brianem Farellem, dyrektorem THQ, usłyszeliśmy następujące wyjaśnienia: "W przeszłości wielu wydawców, w tym i my, mówiło: "Dobra. Bierzemy grę i dajemy ją na każdy system". To już nie będzie nasza strategia. Będą różne gry na różne platformy. Nasza nowa strategia to grupowanie tytułów według tego, kim są użytkownicy poszczególnych systemów".

Reklama

W dalszych fragmentach wywiadu Farrell dowodzi tezy, według której rynek ulega "segmentacji", w związku z czym THQ będzie swoją strategię wydawniczą podporządkowywał zapotrzebowaniom w każdym takim "segmencie". Jego zdaniem na świecie występują dwie grupy graczy: "zapaleni" (hardcore gamers) i "niedzielni" (casual gamers). Obie grupy mają preferowane przez siebie platformy. W przypadku hardcore gamers Farrell wskazuje na konsole PS3 i Xbox 360. Zatem tytuły na nie wydawane będą stanowiły jeden ze wspomnianych powyżej "segmentów".

Zapytany o ocenę sytuacji na rynku konsol stacjonarnych określił ją jako niespotykany nigdy wcześniej trójpodział. Trzech konkurentów, zasobnych w fundusze, toczy zaciętą i wyrównaną w ujęciu globalnym walkę, co jest bardzo korzystne dla wydawców. Stwierdził też, że THQ na razie jest najbardziej związane, poprzez producentów, z rynkiem gier na konsolę Wii.

Trzeba przyznać, że THQ nie jest osamotnione w swoich planach. Inni wydawcy, jak i producenci również zakładają segmentację swoich produktów pod kątem coraz ostrzejszego podziału rynku na hardcore gamers i casual gamers.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: wydawcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy