The Sims 3: Pokolenia

Można by powiedzieć: "ot, kolejny dodatek do Simsów". Niby tak, ale The Sims 3: Pokolenia będą inne, niezwykłe. Przynajmniej tak brzmi teoria.

Electronic Arts kontynuuje swoją tradycjnę regularnego bombardowania nas rozszerzeniami do aktualnie królującej odsłony The Sims. Od premiery tej najnowszej, czyli The Sims 3, minęły już prawie dwa lata. Od tamtej pory ukazało się już siedem - mniejszych (jak Nowoczesny apartament) lub większych (jak Kariera) - dodatków. Już na początku czerwca, akurat na Dzień Dziecka, ukaże się ósmy - The Sims 3: Pokolenia.

Napisałem na początku, że będzie to dodatek niezwykły. Z jakiego względu? Ano z takiego, iż nie będzie się skupiał na żadnej konkretnej sferze życia simów, lecz na cyklu ich życia. Dodatek nie pozwoli nam na zrobienie kariery czy udanie się na wakacje, ale poszerzy kontekst pokoleniowy. I tak będziemy mogli poznać bliżej kolejne etapy życia sima - począwszy od okresu niemowlęcego aż po późną starość.

Reklama

Na pierwszym etapie, niemowlęcym, nie będziemy mieli zbyt wiele do powiedzenia. Pojawi się tylko szereg nowych gadżetów oraz interakcji z dorosłymi. Zdecydowanie więcej możliwości pojawi się, gdy wejdziemy w okres dziecięcy, a później nastoletni. Wówczas zajmiemy się tym, co dzieciaki lubią najbardziej - swawolną zabawą oraz psoceniem bez myślenia o konsekwencjach. Jedną z ciekawszych możliwości będzie zbudowanie własnego domku na drzewie, który później będziemy mogli urządzić po swojemu, na przykład na wzór piracki. Poza tym nasz młody sim będzie mógł stworzyć sobie w wyobraźni przyjaciela, z którym później będzie się mógł bawić i rozmawiać. Co ciekawe, będzie on funkcjonował podobnie jak każdy inny członek rodziny, chociaż oczywiście w interakcje z nim będzie mógł wchodzić tylko jego twórca.

Kilku lub kilkunastoletnie simy będą specjalistami od psocenia. Sposobów na to będzie całe mnóstwo. Będziemy mogli dzwonić do drzwi domu sąsiadów zupełnie bez powodu, a potem uciekać, albo oblewać wodą przypadkowych przechodniów. W zależności od tego, jak bardzo napsocimy, tak ostra kara nas czeka. W najlepszym przypadku mogą po nas przyjść rodzice. W nieco gorszym - policja. A w jeszcze gorszym możemy zostać odesłani na obóz dla nieprzystosowanej do życia w społeczeństwie młodzieży. Jako łobuz nasz sim będzie się cieszył większym szacunkiem wśród kolegów czy koleżanek ze szkoły.

Niestety na kolejny, dorosłym etapie życia innowacji nie będzie tak wiele. Najwięcej miejsca twórcy zamierzają poświęcić związkom i uczuciom. Czekają nas wieczory kawalerskie oraz panieńskie, przedślubne przygotowania etc. Najpiękniejsze momenty z życia naszych simów będziemy mogli nagrać i umieścić w domowej biblioteczce. Podczas reżyserowania będziemy mogli pokierować simem z perspektywy pierwszoosobowej (takiej opcji w Simsach nie było jeszcze nigdy).

The Sims 3: Pokolenia trafią do sklepów już na początku czerwca. Chyba nie można sobie wymarzyć lepszego prezentu na Dzień Dziecka. Oczywiście w przypadku, jeśli nasze pociechy wolą gry wideo od biegania po ulicy i rzucania jajkami w okna Bogu ducha winnych sim... yyy, ludzi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pokolenie | The Sims
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy