StarCraft II najdroższą grą w historii?

Nie jest to w żadnym wypadku oficjalnie potwierdzona informacja, tylko plotka, ale wręcz nie można o niej nie napisać. Wynika z niej bowiem, że druga część StarCrafta kosztowała...

...100 milionów dolarów. I jest to kwota, jaką wydano na samą produkcję, bez wliczenia kosztów marketingu. To oznacza, że StarCraft II może być nawet najdroższą grą w historii!

Czy najdroższą, czy jedną z najdroższych - niestety, trudno ocenić. Jeśli rzeczywiście tyle kosztowała, to znalazła się albo na pierwszym miejscu, albo na drugim, tuż za Grand Theft Auto IV, które koszt produkcji wyniósł również około 100 milionów "zielonych". Niedawno czytaliśmy plotki o tym, że tyle samo kosztowało Red Dead Redemption, ale do tej pory tego nie potwierdzono.

Reklama

Kwota 100 milionów dolarów w przypadku StarCrafta II jest wyjątkowa, bo dotyczy - przypomnijmy - gry, która ukaże się wyłącznie na pecetach, podczas gdy GTA IV i Red Dead Redemption trafiły na przynajmniej dwie konsole. Zatem StarCraftowi byłoby o wiele trudniej odrobić taką inwestycję.

Aby się to udało, StarCraft II musiałby się sprzedać w nakładzie 1,7 miliona egzemplarzy (biorąc pod uwagę, że cena wyniesie 60 dolarów lub, w Polsce, 199 złotych). Wyliczył to serwis BigDownload, który jednak nie wziął przy tym pod uwagę kosztów dystrybucji, marży sklepów itd.

O wiele tańsze w produkcji będą jednak kolejne dwa epizody StarCrafta II (przypomnijmy, że gra będzie trzyczęściowa), a sprzedadzą się pewnie równie dobrze, jak pierwszy, więc Blizzard powinien ostatecznie wyjść na swoje.

Premiera pierwszego epizodu StarCrafta II, zatytułowanego Wings of Liberty, odbędzie się już 27 lipca.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy