SF IV nie pójdzie w ślady SC IV

Gracze wypatrujący na horyzoncie Street Fightera IV nie doczekają się postaci na wyłączność poszczególnych platform.

Zdaniem twórcy gry, Yoshinoriego Ono, takie rozwiązanie jest po prostu niesprawiedliwe.

Soul Calibur IV w wersji na PS3 miał Dartha Vadera, zaś w wydaniu na Xboksa 360 - Mistrza Yodę. Postacie na wyłączność poszczególnych platform to nie polityka, z którą zgadzają się twórcy innej bijatyki, Street Fightera IV, dlatego też takiego podziału w projekcie Capcomu nie uświadczymy. O powodach owej decyzji mówił producent gry, Yoshinori Ono, w wywiadzie dla serwisu Videogamer. "Nie chcę dawać ani jednej postaci na wyłączność żadnej z konsol. To dotyczy również bohaterów do pobrania. Takie posunięcie nie byłoby zbyt fair. A ukryte postacie? Jeśli bym o nich powiedział, nie byłyby już ukryte!".

Reklama

Fakt, że wątpliwości w sprawie postaci na wyłączność w ogóle się pojawiły nie może dziwić. Wszak Street Fighter IV, podobnie jak czwarta część Soul Calibura, pojawi się na PS3 i Xboksie 360, a dodatkowo jeszcze na komputerach osobistych. Grunt, że wszystkie niejasności zostały rozwiane. Premiera gry nastąpi równolegle z filmem Street Fighter: The Legend of Chun-Li, w marcu przyszłego roku.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: ślady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy