Seria Call of Duty wciąż w rozkroku

Wczoraj serwis Next-Gen.biz informował, jakoby seria Call of Duty po premierze kolejnej, piątej części, miała trafić w całości w ręce Infinity Ward.

Zabranie odpowiedniego stanowiska przez koncern Activision trwało co prawda dłuższą chwilę, ale kiedy już się ukazało, wydaje się być jednoznaczne.

Maryanne Lataif, wiceprezes działu komunikacji w Activision zaprzecza podanym rewelacjom i mówi, że mamy do czynienia ze zwyczajną fałszywką. Już słyszę wydobywający się z piersi naszych czytelników w tej chwili jęk zawodu.

Wydaje się więc, że wszystko pozostanie po staremu. Czyli seria Call of Duty będzie produkowana na zmianę, dzięki czemu być może uda się dostarczać co rok nową część do sklepów. Przypomnijmy, że po ogromnym sukcesie, jaką okazała się być czwarta część, za piątą odpowiadać będzie najprawdopodobniej Treyarch, doświadczona na konsolowym rynku firma, spod ręki której wyszła zarówno część trzecia, jak i Call of Duty 2: Big Red One.

Reklama
Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy