Przegląd najstraszniejszych gier w historii

Halloween zbliża się wielkimi krokami. Słońce zachodzi coraz wcześniej, przez co i w domach wcześniej robi się mroczno. Okres jesienno-zimowy to doskonała pora na granie w survival horrory. Z tego powodu przygotowaliśmy zestawienie dziesięciu gier, które nastraszą nawet największego twardziela. Pierwsze dwie pozycje na liście to oczywistości, ale dalej prezentujemy nieco mniej znane produkcje.

Seria gier przez wielu uznawana za najstraszniejszą. Chyba żaden inny survival horror nie potrafi tak sprawnie wytworzyć atmosfery zaszczucia. Historii opowiedzianych przez studio Konami nie powstydziliby się najznakomitsi pisarze grozy, jak King czy Masterton. Podobnie jak większość, uważamy, że druga część Silent Hill jest najlepsza.

Apokalipsa jest bliska. W wyniku nieudanych eksperymentów prowadzonych przez tajemniczą korporację Umbrella na ulice metropolii Raccoon City wyłażą watahy krwiożerczych zombie. Czy ludziom uda się je powstrzymać? Resident Evil to gra, której udało się przebić do świata popkultury - na jej podstawie powstało już kilka filmów, trwają prace nad kolejnym.

Przygodowa gra akcji na motywach literatury prawdziwego mistrza, H.P. Lovercrafta. Przenosimy się do roku 1920 i wcielamy w prywatnego detektywa Jacka Waltersa, który trafia do rybackiej wioski Innsmouth, by rozwiązać sprawę tajemniczego zaginięcia. Już niebawem przekonamy się, że nie jest to zwykłe miejsce i że obrało je sobie zło w najczystszej postaci - Wielcy Przedwieczni, znani z opracowanego przez Lovercrafta świata Mitów Cthulhu.

Pierwszoosobowa gra akcji, której głównym bohaterem jest Ethan Thomas, agent FBI, który przemierza miasta i miasteczka w poszukiwaniu seryjnych zabójców. Aby ich odszukać, będziemy musieli badać miejsca zbrodni, zbierać dowody i wyszukiwać poszlaki wiodące do celu. Na drodze do niego trafimy także na wielu zbirów, z którymi będziemy się musieli rozprawić, korzystając zarówno z broni palnej, jak i znalezionych dookoła przedmiotów, jak deski czy topory strażackie.

Clive'a Barkera powinni znać wszyscy wielbiciele grozy. Ten scenarzysta i pisarz horrorów postanowił także zaangażować się w tworzenie gier. Wspólnie ze studiem Mercury Steam opracował ich kilka. Najbardziej znaną jest chyba Clive Barker's Jericho, shooter, w którym przenosimy się - wraz z całą drużyną śmiałków - do odnalezionego właśnie pustynnego miasta. Na miejscu okazuje się, że jest to siedlisko kreatur z najgorszych koszmarów.

Torque to więzień skazany na śmierć za zabójstwo żony i dzieci, którego rzekomo się dopuścił. Sam cierpi na amnezję i nie pamięta, czy zamordował swoich bliskich. Jednak pewnego dnia zaczynają go nawiedzać wspomnienia z przeszłości, a więzienne korytarze zostają opanowane przez potwory niewiadomego pochodzenia. Sam bohater wkrótce również odkrywa w sobie zdolność przemiany w krwiożerczą bestię. Co tu się, u licha, dzieje?!

Przygodówka opowiadająca o 14-letniej Alyssi Hamilton, nastolatce mieszkającej w internacie przy katolickiej szkole. Jej koszmar rozpoczyna się od listu od matki, która nakazuje jej ukryć się w bezpiecznym miejscu i trzymać się z dala od domu. Alyssa postanawia postąpić dokładnie odwrotnie, w wyniku czego staje się główną bohaterką koszmarnych wydarzeń z udziałem potworów i potępionych dusz.

Obie części Manhunta należą do najbrutalniejszych gier wszech czasów. W pierwszej wcielamy się w Jamesa Earla Casha, który mimo woli staje się bohaterem krwawego show - szaleniec o ksywie "Starkweather" rzuca go na ulice miasta bezprawia, Carcer City, gdzie musi zabijać, by przeżyć, a wszystko śledzą kamery. W drugiej kierujemy Danielem Lambem, naukowcem uwięzionym przez tajemniczą organizację, któremu - dzięki pomocy współwięźnia - udaje się uciec. Teraz czas na zemstę.

Psychologiczna przygodówka, która wzbudziła liczne kontrowersje. Głównie przez to, że opowiada o dzieciach, które pochowały żywcem swoją rówieśniczkę, i że zawiera sceny patologicznego erotyzmu. Franco Frattini, komisarz Komisji Europejskiej, stwierdził, że takie gry nie powinny trafiać do sprzedaży. Psychologowie uznali, że taka produkcja może pozostawić trwały ślad w psychice dziecka. Na szczęście twórcy zaznaczają wyraźnie - w Rule of Rose powinni grać tylko dorośli.

Gra przygodowa w paranormalnych klimatach, przenosząca nas do Nowego Jorku, gdzie - nagle, z niewiadomych przyczyn - prawi mieszkańcy zaczynają zabijać nieznane sobie osoby. Wcielamy się w jednego z nich, Lucasa Kane'a, który nie tylko musi uciekać przed wymiarem sprawiedliwości, ale chce też odnaleźć odpowiedź na pytanie: "dlaczego?". Podpowiedzi zaczynają podsuwać dziwne wizje. Co ciekawe, w grze obejmujemy kontrolę także inspektor Carlą Valenti, która prowadzi sprawę tajemniczych morderstw.