Projektant Dragon Age II o trzeciej części cyklu

W tym tygodniu do europejskich sklepów trafił Dragon Age II, a... twórcy już myślą o kontynuacji gry.

W jednym z wywiadów zdradzili, że rozważają kilka pomysłów, w tym implementację trybu multiplayer, choć byłoby to "ogromnym przedsięwzięciem".

Mike Laidlaw, główny projektant Dragon Age II, w rozmowie z serwisem Eurogamer zdradził, że zawsze istnieją pewne pomysły, które mogłyby zostać wykorzystane w trzeciej części.

"Szczerze mówiąc, Dragon Age II wyznacza dla serii kierunek rozwoju w znacznie lepszy sposób niż Początek, którego można było zawrzeć w stwierdzeniu: Łał, wygraliśmy! Co dalej? Tymczasem Dragon Age II pokazał nam miejsce, w które mamy podążyć oraz ewoluował w kwestii zasadniczych zmian dla świata gry, co sprawiło, że marka jako całość jest bardziej ekscytująca. Jednak to, co pojawi się później wymaga od nas przypatrzenia się pomysłom i ujawnienia ich w odpowiednim czasie. Nigdy nie możemy potwierdzić lub zaprzeczyć, że powstaje jakikolwiek sequel zanim go nie zapowiemy" - twierdzi Mike Laidlaw.

Reklama

W wywiadzie poruszono również kwestię Hawke'a. Czy pojawi się on w "trójce"? Jak wyjaśnia Laidlaw: "To zależy. Oczywiście mamy pomysły z nim związane, ale o tym, w którym kierunku z nim pójdziemy, opowiadać będą głównie DLC, nowe rozszerzenia, przygody i dodatki do historii".

Projektant zdradził także, że niewykluczone, iż w Dragon Age III pojawi się także... tryb multiplayer: "Z perspektywy zasadniczego pomysłu na grę: multiplayer z pewnością mógłby zadziałać. Znacząca jego część odwołuje się do korzeni Dragon Age'a, kwestii zespołu, tego, że razem jesteśmy silniejsi niż oddzielnie, co pod wieloma względami pokazane jest to w trackie rozgrywki w Dragon Age'a II. Za każdym razem, kiedy grasz w grę, która korzysta dobrodziejstw pracy zespołowej - np. kiedy różne klasy łączą swoje umiejętności, a bycie łotrzykiem nie polega tylko na ogłuszaniu przeciwników, a na osłanianiu swoich przyjaciół, dzięki czemu mogą zadać większe obrażenia - robisz porównanie mówiące: tak, moglibyśmy wprowadzić tutaj multi".

"Myślę, że zmiany dokonane w Dragon Age'u II w kwestii reagowania na polecenia są czymś, co może być lepiej przełożone na multiplayer niż w Początku, który posiadał opóźnienia pomiędzy wydanym rozkazem, a jego wykonaniem. Na dłuższą metę jest to coś, co rozważamy, ponieważ multiplayer jest wielkim przedsięwzięciem i trudnym technicznie. I szczerze mówiąc, jest to element, który jeśli zostanie zrealizowany, musi być dobrze wykonany, w przeciwnym razie czuć będzie, że został doczepiony na siłę. Tak więc będziemy musieli podjąć decyzje w tym kontekście" - dodaje Laidlaw.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy