Naciśnij i mów

Wiemy już trochę więcej na temat jednej z najciekawszych funkcji w nowej strategii Ubisoftu - Endwar.

Dowodzenie wojskami za pomocą głosu ma być banalnie proste.

Zmierzający na Xboxa 360 RTS szczyci się wyjątkowo dobrym i intuicyjnym systemem sterowania. Naszymi żołnierzami i jednostkami możemy poruszać za pomocą rozkazów głosowych. Michael de Plater, przedstawiciel francuskiego wydawcy tłumaczy o co chodzi.

"Wystarczy wcisnąć prawy spust i powiedzieć dowolny rozkaz. Możesz przeczytać wszystkie dostępne rozkazy, które pojawią się na ekranie po wciśnięciu i przytrzymaniu spustu. Całość przypomina odrobinę walkie-talkie. Wszystko o czym musisz pamiętać to wciśnięcie tego jednego klawisza i czytanie. Kiedy już poznasz wszystkie polecenia nie będziesz ich już nawet musiał czytać. Prawdziwym wyzwaniem w przypadku wydawania rozkazów za pomocą głosu nie jest jednak sam interfejs ani system rozpoznawania mowy. Największym problemem jest stworzenie na tyle mądrych jednostek, by te wykonywały twoje rozkazy jak prawdziwi żołnierze. Kiedy powiesz "Drużyna czerwona - atakuj Alpha" nie zobaczysz grupy bezmyślnych istot maszerujących do Alpha. Twoje wojska będą się osłaniały, używały przeszkód terenowych do krycia. Jesteś generałem, nie musisz zajmować się zarządzaniem w skali mikro każdego kroku najlepszych żołnierzy na kuli ziemskiej" - tak opowiadał o grze de Plater.

Reklama

Bardzo nas ciekawi jak ten pomysł wyjdzie w praniu. Jeśli zostanie on poprawnie zrealizowany to może być kolejnym dużym krokiem, ułatwiającym przenoszenie wszelkiej maści strategii na konsole. Czy to kolejny gatunek gier, który powoli zacznie znikać z pecetów albo zamieni się w "festiwal kolejnych portów z konsoli"? Czas pokaże. Wolelibyśmy gdyby tak się nie stało.

Valhalla.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy