McCartney opowiada o grze z Beatlesami

Szykowana od niemal dwóch lat przez speców z Harmonix gra z legendarnymi Beatlesami w roli głównej jest na tyle smakowitym kąskiem, że nawet najmniejsze o niej wzmianki warte są przekazania.

Tym razem w temacie wypowiedział się sam Sir Paul McCartney, który udzielając krótkiego wywiadu magazynowi Entertainment Weekly przemycił parę słów odnośnie powstającej gry. "Znajdą się w niej różne okresy naszej twórczości - dostaniecie wczesne stadium kariery, Liverpool, psychodelię i dalsze etapy. To naprawdę bardzo fajna sprawa. No i bardzo podoba mi się sposób, w jaki gra zapoznaje dzieciaki z muzyką," - powiedział 66-letni gwiazdor.

Pomijając fakt, że większość graczy to już nie są "dzieciaki", wygląda na to, że McCartney jest entuzjastycznie nastawiony do powstającej gry. No i najwyraźniej będzie nam dane spróbować zagrać nie tylko nieśmiertelne hity, ale też coś bardziej eksperymentalnego (Sgt. Pepper!), co z pewnością u wielu wywoła uśmiech na twarzy. Co prawda o planowanym limicie 45 piosenek słowem nie wspomniano, ale marketing każe sądzić, że w przyszłości pojawi się mnóstwo rozszerzeń do beatlesowej gry, więc początkowy zestaw będzie musiał nam wystarczyć. Teraz tylko pozostaje trzymać kciuki za tegoroczną premierę.

Reklama
Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: W roli głównej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy