Jeśli remake Baldur's Gate odniesie sukces to...

Beamdog póki co skupia się na przygotowaniach odświeżonej wersji Baldur's Gate, ale myśli już, co będzie dalej. Przeróbka Icewind Dale, a może... Baldur's Gate III?

Bliżej jest niestety na razie do odświeżonej wersji Icewind Dale. Trent Oster, szef Beamdog, przyznał na Twitterze, że on i jego zespół wielokrotnie rozmawiali o odnowieniu gry i są tym zainteresowani, ale najpierw remake Baldur's Gate musi odnieść sukces.

Jeden z graczy przypomniał na Twitterze, iż Icewind Dale doczekał się całej masy fanowskich dodatków, które można by wykorzystać w nowej wersji gry (podobnie jak zrobiono w przypadku dodatku Baldur's Gate II: Tron Bhaala). Oster odparł jednak, że Beamdog wolałoby skorzystać ze swojej bazy.

Reklama

Icewind Dale to przedstawiciel gatunku dwuwymiarowych, izometrycznych RPG-ów, które święciły triumfy na pecetach na przełomie wieków. Gra ukazała się w 2000 roku i nie zyskała może tak dużej popularności, jak Baldur's Gate czy Planescape: Torment, ale zdobyła sporą grupę fanów.

A co z Baldur's Gate III? Jego powstanie nie jest wykluczone. Co więcej, Oster daje nam nadzieję, że w końcu gra powstanie. Na Twitterze napisał, że gdyby Beamdog miało robić Baldur's Gate III, prawdopodobnie rozwinęłoby nowy silnik graficzny i nowe narzędzia.

Poza tym, gra zostałaby ukazana - podobnie jak oryginalne dwie odsłony - w rzucie izometrycznym. Jego zdaniem, tylko taka perspektywa umożliwia taktyczną rozgrywkę. Zgadzacie się?

Póki co pozostaje nam czekać na odświeżoną wersję Baldur's Gate, w której znajdziemy zupełnie nowe przedmioty, przygody, NPC-ów etc. Jej premiera została zaplanowana tegoroczne lato. Gra będzie dostępna w wersjach na pecety, MacBooki, a także... iPady.

Poznaliśmy najbardziej oczekiwane gry tego roku

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy