Hitman: Square Enix usuwa facebookową aplikację

W ramach promocji Hitmana Rozgrzeszenie na Facebooku udostępniono aplikację, która umożliwiała użytkownikom zlecenie wirtualnego zabójstwa naszych znajomych.

Szybko została jednak wyłączona z powodu masowej krytyki ze strony graczy i środowisk developerskich. O co poszło?

Hire Hitman to aplikacja na Facebooka, która pozwalała wirtualnie zabić naszych znajomych. Użytkownik wybierał przyjaciela, którego chciał "sprzątnąć", jego cechy charakterystyczne oraz grzechy główne. Następnie na tablicę ofiary trafiał automatycznie generowany film złożony z jej zdjęć i informacji profilowych. Całości towarzyszył komentarz narratora uświadamiającego cel, czym zasłużył sobie na śmierć.

Dlaczego aplikacja wywołała oburzenie? Okazuje się, że wśród przymiotników określających przyszłą ofiarę pojawiły się wulgaryzmy, w tym cechy o zabarwieniu erotycznym. Płci pięknej można było przypisać takie określenia jak "owłosione nogi", "fałda tłuszczu" czy "małe cycki".

Reklama

Facet mógł być natomiast "rudzielcem", mieć "gówniane włosy" i "małego penisa". Równie "ciekawie" prezentowały się powody, dla których chcemy zabić wirtualnie tę, a nie inną osobę - wyrok śmierci mogliśmy wydać ze względu... na "zły zapach" czy fakt, że nasz kumpel oszukiwał swoją drugą połówkę.

Jakby tego było mało, wszystkie wybrane przez użytkowników cechy i przyczyny zabójstwa były potem odczytywane na wygenerowanym filmie. Nasza przyjaciółka mogła więc usłyszeć, że "śmierdzi" i ma "małe cycki", a do tego "fałdę tłuszczu".

Oczywiście trudno podejrzewać, żeby osoby biorące udział w podobnej akcji brały to wszystko na poważnie. Reakcja graczy i developerów była jednak natychmiastowa - za pośrednictwem Twittera w ostrych słowach skrytykowali aplikację udostępnioną przez Square Enix.

"W dobie wzrastającej w przerażającym tempie liczby przekleństw w internecie publikowanie aplikacji zachęcającej do obrażania wydaje się ryzykownym posunięciem. Nieważne, co mówią, byle tylko mówili" - napisała Sarah Wellock, community manager studia Rocksteady.

"Wygląda na to, że wszyscy stojący za facebookową reklamą Hitmana zawiedli. Kto mógł w ogóle pomyśleć, że była ona dobrym pomysłem" - dodał Jos Hendriks, projektant z BioWare'u.

"Ta facebookowa reklama Hitmana to na pewno fikcja. Nie wyobrażam sobie, żeby coś takiego zostało stworzone dobrowolnie, zatwierdzone i udostępnione szerokiej publiczności" - twierdzi Nathan Vella, współzałożyciel studia Capybara odpowiedzialnego za Might & Magic: Clash of Heroes.

"Nie wiem nawet, co powiedzieć. Brak mi słów. Wystarczył jeden głupi pomysł i nikt nie próbował go kwestionować" - napisał Jess Watson, jeden z graczy.

Pod wpływem masowej krytyki Square Enix wyłączyło aplikację i wydało oświadczenie - przeprasza w nim osoby, które poczuły się urażone Hire Hitman.

Pytanie tylko, czy tak ostra reakcja była uzasadniona? Pamiętajmy, że Hitman Rozgrzeszenie to gra przeznaczona dla dorosłych odbiorców, poza tym cała zabawa miała raczej wymiar humorystyczny. A może jednak marketingowcy przekroczyli pewną granicę i rzeczywiście aplikacja Hire Hitman nie powinna zostać opublikowana?

Dragon Age III: Twórcy inspirują się Skyrimem

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy