Gry wideo równie groźne jak papierosy?

Od granie w nie raczej nie nabawisz się raka płuc, ale amerykańscy politycy dostrzegają inne zagrożenia płynące z tej formy rozrywki. I zamierzają przed nimi ostrzegać na pudełkach.

Dwóch amerykańskich polityków - demokrata Joe Baca i republikanin Frank Wolf - chce, by na opakowaniach gier wideo pojawiły się podobne naklejki, jak na paczkach papierosów.

Miałyby one ostrzegać przed zagrożeniami, jaki nas czekają podczas zabawy przed komputerem bądź konsolą. Przede wszystkim chodzi o wywoływanie agresji przez brutalne gry wideo.

Jak donosi serwis internetowy The Hill, Wolf i Baca zgłosili swój wniosek w poniedziałek. Jeśli ich pomysł zostałby wprowadzony w życie, Amerykanie zobaczyliby na pudełkach z grami naklejkę z następującą informacją: "UWAGA: Nadmierny kontakt z brutalnymi grami wideo i innym brutalnymi mediami wiąże się z agresywnymi zachowaniami".

Reklama

"Podobnie jak ostrzegamy palaczy przed konsekwencjami palenia tytoniu, powinniśmy ostrzegać rodziców i dzieci o naukowo udowadnianym połączeniu między graniem w brutalne gry wideo a brutalnym zachowaniem" - tłumaczy Wolf.

"Jako ojciec i dziadek, myślę, że to ważne, by ludzie wiedzieli o niezwykle brutalnej naturze niektórych gier" - dodaje Wolf.

Na pomysł polityków błyskawicznie odpowiedziała amerykańska organizacja ESA (Entertainment Software Association), regulująca handel grami wideo na terenie USA.

Jej zdaniem, pojawienie się takich naklejek na pudełkach mogłoby dostarczyć rodzicom cennych informacji, dzięki którym mogliby oni podejmować świadome i racjonalne decyzje podczas zakupów dla swoich dzieci.

Baca próbuje przeforsować swój pomysł wprowadzenia ostrzeżeń na pudełka z grami od 2009 roku. Do tej pory nie wywalczył nic w tej kwestii.

Czy teraz, wspólnie z Wolfem, mu się powiedzie? Tak w ogóle, wyobrażacie sobie takie "papierosowe" naklejki na pudełkach z Mass Effectem albo Battlefieldem?

LittleBigPlanet Karting: Nadjeżdża nowa gra z Sackboyem

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama