Gracze ufają graczom
Aż 41% graczy najbardziej polega na zasłyszanych opiniach na temat danego tytułu.
Okazuje się, że najmniej pożytku wydawcom przynoszą reklamy internetowe i serwisy społecznościowe.
Dystrybutorzy gier niejednokrotnie prześcigają się w pomysłach na wypromowanie swego nowego tytułu. Ostatnimi czasy coraz większy nacisk kładzie się na zbudowanie wokół danej marki wiernej i licznej społeczności. Czy te działania rzeczywiście przekładają się na popularność poszczególnych gier? Według nowych badań firmy NPD - niekoniecznie.
Spółka badająca nastroje na rynku przeprowadziła badanie, z którego wynika, że do zakupu danego tytułu graczy najlepiej przekonują... inni gracze. Aż 41% użytkowników wierzy w zasłyszane opinie i to na ich podstawie decyduje o ewentualnym zakupie gry. Fani wirtualnej rozrywki lubią również przekonać się na własnej skórze, co oferuje dana produkcja. Aż 31% ankietowanych decyduje się na zakup gry po wypróbowaniu jej u znajomego.
Najmniej opłacalnymi drogami do podbicia serc konsumentów są reklamy prasowe i internetowe oraz sieciowe serwisy społecznościowe.