Football Manager 2013

Miłośnicy piłki nożnej w komputerowym (lub konsolowym) wydaniu nową FIFĘ już otrzymali, ale do pełni szczęścia brakuje im jeszcze kolejnej edycji Football Managera.

Ta nadciąga z szybkością Cristiano Ronaldo w pełnym biegu. Albo Leo Messiego. Studio Sports Interactive, twórcy Football Managera (wcześniej Championship Managera), rozwija swoją serię spokojnie, stopniowo, wprowadzając co roku kilka większych i kilkaset mniejszych nowinek oraz zmian. Nie ma mowy o żadnych rewolucjach. I tak też jest tym razem. Choć oczywiście nowinek nie zabraknie.

Football Manager to seria, która niektórym odebrała życie prywatne, a w mniej drastycznych przypadkach - dziesiątki dni oraz wieczorów. Jednak czasy się zmieniają i gry się zmieniają. Bawią się nimi coraz starsi, a ci, którzy za młodu mieli na Championship Managera po kilka godzin dziennie, teraz mają pracę, żony, dzieci. Z myślą o nich Sports Interactive wprowadziło tryb klasyczny, w którym również możemy poprowadzić klub piłkarski bądź reprezentację dowolnego kraju, jednak nie musimy zajmować się tak wieloma sprawami.

Reklama

Część zadań została w nim przekazana naszym współpracownikom, a niektóre zniknęły na dobre. I tak na przykład nie musimy odbywać rozmów motywacyjnych przed meczami i w trakcie przerw, a funkcja treningu ogranicza się do paru ogólnych ustawień. Ba, jeśli nie mamy ochoty rozgrywać danego meczu, możemy natychmiastowo wygenerować wynik wraz z uproszczoną statystyką.

Graczom, którzy nie będą mieli zbyt wiele czasu na zabawę, powinien przypaść do gustu także tryb wyzwań, w którym będziemy mieli określone scenariusze do rozegrania, np. utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli w ostatnich pięciu kolejkach ligi, pomimo licznych kontuzji w zespole.

Oczywiście nie jest tak, że tryb klasyczny bądź wyzwania to nowy, właściwy sposób na zabawę w Football Managera. To tylko dodatki przeznaczone dla graczy ubogich w czas bądź niecierpliwych. Wszystko, co najlepsze w FM-ie, znajdziemy w opcji standardowej, oczywiście usprawnionej i rozszerzonej.

Gra pozwoli nam tym razem na przykład na poszerzanie klubowej kadry o zupełnie nowe osoby, takie jak szef skautingu czy kierownik do spraw medycznych. Dane nam będzie także zatrudnić wybranego przez siebie dyrektora sportowego, który pomoże nam w wielu sprawach pozaboiskowych, np. poprowadzi za nas negocjacje transferowe.

Poza nowościami w nowym FM-ie poszerzono funkcje znane doskonale od lat. Na przykład na ekranie treningu będziemy mogli teraz zaplanować zajęcia na kolejne tygodnie, a przygotowania przedmeczowe ustalić na kilka spotkań naprzód.

Starym wyjadaczom spodobają się w Football Managerze 2013 jeszcze lepiej odwzorowane składy drużyn oraz rozgrywki ligowe, w których wzięto tym razem pod uwagę takie niuanse, jak wysokość podatków w danym kraju. Sports Interactive poprawiło także silnik meczowy - powinniśmy to dostrzec, obserwując nie tylko samych piłkarzy, ale również stadiony i kibiców.

Oczywiście lista nowinek i poprawek w nowym FM-ie jest znacznie dłuższa. Autorzy chwalą się, że liczy ona około 900 pozycji. Czy to wystarczy? Prawdopodobnie, jak co roku, zdecydowanie tak. Odliczajcie dni do premiery. Ta już za dwa tygodnie, 2 listopada.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy