EA obrażone na twórców South Park

Wygląda na to, że ludzie w EA nie mają poczucia humoru. W ostatnim odcinku South Park twórcy sparodiowali grę Tiger Woods PGA Tour 11, co bardzo nie spodobało się szefom EA.

Całkiem możliwe, że studio wytoczy proces autorom kreskówki.

A wszystko przez Tigera Woodsa i jego "koleżanki". Twórcy South Park postanowili obśmiać w najnowszym odcinku seksualną aferę golfisty, a przy okazji oberwało się też grze od EA - Tiger Woods PGA Tour 11. Jedna ze scen przedstawia walkę Tigera i jego żony na... kije golfowe. Okazuje się, że to nie rzeczywistość, tylko fragment rozgrywki z najnowszej części Tiger Woods PGA Tour. Straszne?

Według EA tak. Odpowiednie osoby w firmie najnowszy odcinek South Park obejrzały, ba, przyznają, że jest nawet śmieszny, ale mimo to oni muszą zrobić swoje. O całej sprawie dowiedział się nawet Peter Moore, zaś studio zamierza skierować sprawę do sądu, gdyż według niej, twórcy SP złamali prawa autorskie.

Reklama

Cóż, szkoda, że EA załatwia sprawę tak, a nie inaczej. Pojawienie się gry w najnowszym odcinku South Park mogło pomóc ją dobrze rozreklamować, nawet samo EA mogłoby pokusić się o jakieś zabawne wykorzystanie całej tej sprawy. Ludzie Petera Moora wolą jednak odwiedziny w sądzie...

Jeżeli chcecie przekonać się na własne oczy, o co w tym wszystkim chodzi, to na stronie South Park Studios można legalnie obejrzeć najnowszy odcinek South Park.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: twórca | Ride | studio | Tiger Woods | Woods | tour | South Park | park | Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy