Blizzard przeprasza za incydent na BlizzConie

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że na tegorocznym BlizzConie, w trakcie ceremonii pożegnalnej doszło do pewnego incydentu - w wyemitowanym przed koncertem filmie lider zespołu Cannibal Corpse obraził część graczy Przymierza.

W wystosowanym liście szef Blizzarda przeprasza, biorąc odpowiedzialność za ten "błąd" na siebie. W trakcie ceremonii pożegnalnej na tegorocznym BlizzConie wystąpiła złożona z pracowników Blizzarda grupa Level 90 Elite Team Tauren Chieftan. Gościem specjalnym był George "Corpsegrinder" Fisher, lider zespołu Cannibal Corpse.

Przed koncertem wyemitowano film, na którym gwiazda wyraża swoją miłość do Hordy i nienawiść do Przymierza obrażając członków drugiej frakcji w World of Warcraft. Wzburzyło to wielu graczy.

Głos w sprawie zabrał Mike Morhaime, prezes Blizzarda. W liście wystosowanym na łamach serwisu GayGamer oznajmił, że żałuje tego, co się stało i przeprasza za ten ewidentny błąd, za który bierze pełną odpowiedzialność.

Reklama

"Drodzy członkowie społeczności Blizzarda, przeczytałem wasze opinie o tegorocznym BlizzConie i przeprosinach grupy Level 90 Tauren Chieftan. Chciałbym na nie odpowiedzieć w poniższym liście. Jako prezes Blizzarda, biorę pełną odpowiedzialność za wszystko, co wydarzyło się w trakcie BlizzConu" - czytamy we wstępie listu.

"Wykorzystanie tego filmu, nawet w ocenzurowanej formie, było krótkowzroczne. Język użyty w oryginalnej wersji, zawierający oszczerstwa i orientację seksualną, jako wyzwiska, nie jest akceptowalny. Zdaliśmy sobie sprawę, że pokazanie na imprezie edytowanej wersji nagrania było sprzeczne ze standardami, które staramy się utrzymać na naszych forach i w grach. Był to błąd w ocenie i żałujemy go" - kontynuuje Mike Morhaime.

"Najważniejsze, że głęboko przepraszamy za nasze błędy i za to, jeśli kogoś obraziliśmy. Chcemy, żebyście się bawili na naszych imprezach oraz, żeby wszyscy czuli się na nich dobrze. Jesteśmy dumni, że jesteśmy częścią tak ogromnej i zróżnicowanej społeczności, a ja sam jestem dumny z tego, że tak wiele jej cech jest reprezentowanych w samym Blizzardzie. Jako lider Blizzarda i członek zespołu Level 90 Tauren Chieftan mam nadzieję, że przyjmiecie moje najszczersze przeprosiny" - dodaje szef Blizzarda.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy