Arma III: Premiera opóźniona, gra ma nowego głównego projektanta

To było do przewidzenia - Bohemia Interactive opóźniła premierę Army III, doszło też do zmian na kluczowych stanowiskach związanych z projektem.

Poślizg ma pewien związek z przetrzymywanymi od kilku miesięcy w greckim więzieniu dwóch pracowników studia, Ivana Buchtę i Martina Pezlara, którzy zostali zatrzymani pod zarzutem szpiegostwa.

Arma III miała ukazać się w czwartym kwartale tego roku. Mamy już jednak grudzień, a gry nadal nie widać - informacja Bohemii Interactive o przesunięciu premiery nie powinna więc być dla nikogo zaskoczeniem.

Teraz jej debiut planowany jest na 2013 rok. Deweloperzy mają nadzieję, że dodatkowy czas uda im się wykorzystać na dopracowanie swojego dzieła.

Reklama

Wraz z ogłoszeniem poślizgu ujawniono, że doszło do zmian w kierownictwie zespołu odpowiedzialnego za Armę III. Produkcja ma nowego głównego projektanta, pracującego w Bohemii Interactive od dziesięciu lat Jorisa-Jana van 't Landa - zastąpił on Daniela Muska, który odszedł z czeskiego studia.

Sam 't Land zasugerował, że opóźnienie Army III ma związek z zatrzymaniem Ivana Buchty i Martina Pezlara pod zarzutem szpiegostwa na greckiej wyspie Lemnos.

"Jesteśmy w trakcie procesu wprowadzania zmian, które pozwolą nam się odnowić, podczas gdy studio trafiło na niespodziewane okoliczności - stawiamy czoła problemom, których wcześniej sobie nie wyobrażaliśmy. Wciąż próbujemy zrozumieć tę sytuację i mamy nadzieję, że nasi koledzy wkrótce zostaną wypuszczeni na wolność. Choć ich los osobiście nas dotyka, kontynuujemy prace nad zadaniami kluczowymi, by wydać Armę III" - stwierdził Sam 't Land.

Najszybciej sprzedająca się gra w historii Ubisoftu

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy