65% Amerykanów chce, by zakazano brutalnych gier

Agencja Rasmussen Reports, zajmująca się różnego rodzaju badaniami rynkowymi, przygotowała raport dotyczący brutalnych gier i Amerykanów.

Oraz tego, jak bardzo obie te rzeczy są niekompatybilne. Inspiracją do badań była oczywiście premiera Call of Duty: Black Ops (a także innych militarnych gier, jak np. Medal of Honor).

Zgodnie z ich wynikami aż 54% Amerykanów uważa, że brutalne gry mają wpływ na młodzież i zwiększają przemoc w społeczeństwie. 32% jest przeciwnego zdania, a 14% nie ma opinii. 69% mieszkańców USA przejmuje się poziomem przemocy w grach wideo.

I uwaga - najciekawsze: 65% ankietowanych uważa, że poszczególne stany USA powinny mieć możliwość wprowadzania przepisów zakazujących sprzedaży brutalnych gier, tylko jedna czwarta badanych ma przeciwne zdanie. Dobrze, że chociaż 71% osób biorących udział w badaniu wierzy, że to rodzice powinni kontrolować dostęp dzieci do gier, 21% sądzi, że powinno być to zadanie twórców gier, a tylko 5% wierzy, że odpowiednimi przepisami powinien zająć się rząd.

Reklama
CDA
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy