Sadness na silniku Obliviona

Nareszcie doczekaliśmy się bardziej konkretnych informacji na temat Sadness - długo wyczekiwanego survival-horroru naszego rodzimego studia Nibiris.

Dotychczas wokół tejże produkcji było jedynie sporo zamieszania, ale w końcu sytuacja staje się bardziej klarowna - otrzymaliśmy informację o silniku, na którym gra ma powstać. Będzie to Gamebryo autorstwa Emergent Game Technologies.

Sadness będzie produkcją przeznaczoną jedynie dla dorosłych graczy o naprawdę mocnych nerwach. Fabuła osadzona została w kraju słowiańskim, w czasach przed I Wojną Światową. Co ciekawe oprawa graficzna będzie utrzymana w całości w odcieniach czerni i bieli. Efekt ten może być naprawdę interesujący zwłaszcza, że twórcy zapewniają, iż udało im się przemycić kilka efektów, które uważa się za przekraczające możliwości konsolki Nintendo.

Reklama

Tomasz Wiśniowski - menadżer projektu nie szczędzi dobrych słów na temat silnika Gamebryo - "Bez cienia wątpliwości, Gamebryo jest najbardziej zaawansowanym silnikiem dostępnym dla Wii. (.) Odkąd mamy go do dyspozycji przy tworzeniu Sadness jesteśmy naprawdę pod wrażeniem." Nic dziwnego, że z takim entuzjazmem twórcy podchodzą do tego narzędzia, w końcu zostało wykorzystane przy produkcji takich hitów jak Sid Meier's Civilization IV czy The Elder Scrolls IV: Oblivion. Również Geoffrey Selzer szef Emergent jest pod wrażeniem pracy krakowskiego studia - "Przeznaczeniem Sadness jest przekroczyć granice Wii zarówno w sferze technicznej jak i kreatywnej. Jesteśmy zachwyceni mogąc być częścią tego przełomowego projektu. Naprawdę nie możemy się doczekać zagrania w Sadness na Wii."

Gamebryo daje twórcom naprawdę duże możliwości, jednak najważniejsze jest to, w jaki sposób zostaną one wykorzystane podczas produkcji. Powinniśmy być jednak pełni optymizmu co do Sadness, gdyż gra zapowiada się naprawdę smakowicie. Pozostaje jedynie czekać na premierę, której data niestety jest wciąż nieznana.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: survival | studia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy